Polityka

Kraje bałtyckie zapewniły o swojej solidarności z Polską

Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z premier Litwy, fot. PAP/EPA/LAIMA PENEK / LITHUANIA GOVERNMENT
podpis źródła zdjęcia

Premier Mateusz Morawiecki w niedzielę odbył serię spotkań z premierami Estonii, Litwy i Łotwy, z którymi rozmawiał o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz o zagrożeniach geopolitycznych.

Kryzys międzynarodowy wywołany przez działania Alaksandra Łukaszenki powoduje, że sytuacja geopolityczna jest bardzo poważna i wymaga licznych działań oraz zabiegów dyplomatycznych ze strony polskiego rządu.

Dlatego premier Mateusz Morawiecki złożył wizytę na Litwie, Łotwie i w Estonii, gdzie rozmawiał z premierami tych krajów. Rozmowy dotyczyły bieżącej sytuacji na granicach z Białorusią oraz koordynacji wspólnych działań państw Unii Europejskiej.

Premier podkreślił, że nie jest to tylko konflikt z Polską. To próba naruszenie granicy wschodniej NATO i UE. To pierwsze z serii spotkań premiera z europejskimi przywódcami.

UE i kraje sojuszu transatlantyckiego powinny wypracować skuteczne mechanizmy współpracy w obliczu kolejnych ataków i prowokacji

Od czerwca 2021 r. reżim Białorusi prowadzi wobec Unii Europejskiej działania o charakterze wojny hybrydowej. Nielegalna migracja wspierana przez białoruskie służby ma doprowadzić do destabilizacji sytuacji politycznej i zagrozić bezpieczeństwu Polski i Unii Europejskiej.

W ostatnich tygodniach nasiliły się próby łamania integralności terytorialnej państw UE oraz prowokacje białoruskich służb.

Premier wskazał, że jako UE i kraje sojuszu transatlantyckiego musimy być przygotowani na potencjalne zagrożenia oraz wypracować sprawne i skuteczne mechanizmy współpracy w obliczu kolejnych ataków i prowokacji. Dodał, że dotychczasowe akcje dyplomatyczne podjęte przez Polskę zostały zwieńczone sukcesem.

– Z Turcji i Iraku już dzisiaj dociera dużo mniej migrantów do Białorusi. Walczymy też z przemytnikami ludzi, którzy używani są przez Łukaszenkę, aby wzmacniać nacisk na naszą granicę – kontynuował.

Podkreślił także, że Polska w każdej chwili gotowa jest sfinansować powrót migrantów do kraju ich pochodzenia.
1 / 3 zdjęć
Item 1 of 3
Premier Mateusz Morawiecki w niedzielę odbył serię spotkań z premierami Estonii, Litwy i Łotwy

Premierzy Litwy, Łotwy i Estonii podkreślili swoją solidarność z Polską

– Bezpieczeństwo Estonii zaczyna się na granicach Polski, Litwy i Łotwy. Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę tych granic – mówiła premier Estonii Kaja Kallas, dziękując Polsce za ochronę zewnętrznych granic UE i NATO.

Zapewniła też o gotowości do wsparcia Polski w działaniach zmierzających do ochrony granic.

19 listopada estońskie ministerstwo obrony poinformowało, że Estońskie Siły Zbrojne wyślą do Polski 100 żołnierzy w celu przeciwdziałania agresji hybrydowej. Trwają uzgodnienia dotyczące operacjonalizacji tego wsparcia.

Premier Litwy Ingrida Šimonytė podkreśliła, że Polska i Litwa współpracują ściśle w kwestiach związanych z atakiem hybrydowym na wschodnią granicę Unii Europejskiej.

– Dzisiaj największy ciężar tego ataku hybrydowego, który prowadzony jest na wschodniej granicy Unii Europejskiej, przypada właśnie Polsce – powiedziała premier, podkreślając swoją solidarność z Polską.

Jak wskazała – nie wolno poddawać się propagandzie i promowanymi przez nią obrazom, że są to tylko bilateralne nieporozumienia między Polską a Białorusią.

Premier Łotwy Artursa Krišjānisa Kariņša wskazał, że niedzielna wizyty premiera Mateusza Morawieckiego są bardzo ważne. Podkreślają one nasze wspólne stanowisko krajów bałtyckich i doprowadzą do jeszcze lepszej koordynacji działań. Jak podkreślił po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim – przez kryzys na granicy z Białorusią Europa bardziej się zjednoczyła.

Kryzys migracyjny jest tylko częścią wielkiego kryzysu politycznego.

– Dzisiaj na naszej wschodniej granicy mamy do czynienia z wojną hybrydową, w której bronią są migranci i dezinformacja – powiedział premier w Tallinie.

Wojna hybrydowa Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina

Trwa wojna hybrydowa Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina przeciwko UE. To największa od 30 lat próba destabilizacji Wspólnoty. Polska nie ulegnie szantażowi i zrobi wszystko, żeby bronić granic UE, ze wsparciem naszych sojuszników.

Widoczne są intensywne działania inicjowane na Wschodzie – cyberataki czy manipulacje cenami i dostawami gazu, które mają na celu wywołanie kryzysu energetycznego.

W rękach Rosji pojawiło się też nowe narzędzie szantażu – planowane uruchomienie gazociągu Nord Stream 2.

Ostatnio jest to również organizowanie działań migracyjnych, które doprowadziły do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.

Istnieją liczne przesłanki, że przez wiele miesięcy, a nawet lat, ten kryzys geopolityczny będzie kontynuowany. To, że niektóre działania zostały częściowo wstrzymane, nie oznacza, że planowane w Moskwie ataki się zakończyły.

Musimy wyciągać wnioski z działań Rosji w Gruzji, na Krymie czy na wschodniej Ukrainie. Informacje, które spływają do naszego kraju i do naszych sojuszników są niepokojące.

– Kryzys migracyjny jest tylko częścią wielkiego kryzysu politycznego – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu wskazał także na rosnące zaangażowanie militarne Rosji wokół Ukrainy.

– Z różnego rodzaju źródeł wiemy, że wokół Ukrainy gromadzą się dobrze uzbrojone oddziały rosyjskie, oddziały gwardii narodowej. To oznacza rosnącą presję na naszego sąsiada - powiedział.
źródło: KPRM, fot. KPRM, PAP/EPA/LAIMA PENEK / LITHUANIA GOVERNMENT
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat