Zapiski z XIX wieku odkryte w Bibliotece Elbląskiej rzucają światło na codzienne życie mieszkańców Elbląga sprzed dwóch wieków. Autorką dziennika jest tajemnicza Wilhelmina – kobieta z elity miejskiej, której historie odczytał i opracował dr Radosław Kubus z Uniwersytetu Gdańskiego.
Historia niezwykłego odkrycia
Podczas badań w Bibliotece Elbląskiej dr Kubus natrafił na zapiski liczone na 189 kartach, spisane w latach 1825–1830.,,Zdziwiło mnie, że nikt wcześniej nie podjął się szerszego opracowania tego cennego źródła
– przyznaje historyk.
Dziennik, oprawiony w niebieską tekturę, zawiera osobiste refleksje, relacje z rodzinnych uroczystości, a nawet opisy zjawisk astronomicznych.
Smaki Elbląga sprzed dwóch wieków
Jednym z najciekawszych aspektów dziennika są kulinarne opowieści Wilhelminy. W zamożnych domach królowała wołowina i cielęcina, a na stołach często pojawiały się zupy owocowe, takie jak wiśniowa czy jabłkowa. Warzywa i owoce spożywano sezonowo, a jako dodatek do mięs serwowano ziemniaki oraz potrawy mączne.
Życie codzienne i rodzinne
Wilhelmina opisywała nie tylko jadłospis, ale i codzienne życie – podróże, obowiązki kobiet oraz wydarzenia miejskie.,,Zapiski mają bardzo osobisty charakter, np. opisy sprzeczek z matką i siostrami czy tęsknota za podróżujeącym bratem
– dodaje dr Kubus.
Choć autorce udało się nadać imię Wilhelmina, jej tożsamość wciąż pozostaje zagadką. Możliwe, że chodzi o Wilhelmine Wegmann z domu Simpson (1787–1846), jednak wymaga to dalszych badań. Pewne jest jedno – dziennik stanowi bezcenne źródło wiedzy o życiu codziennym w XIX-wiecznym Elblągu.
