16 grudnia 1922 roku został zastrzelony Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent odrodzonej Polski. Najwyższy urząd w państwie piastował zaledwie kilka dni. Zginął podczas wizyty w warszawskiej galerii Zachęta z rąk fanatyka, malarza Eligiusza Niewiadomskiego. Napastnik strzelił trzykrotnie, jedna z kul śmiertelnie trafiła Gabriela Narutowicza w serce. Prezydent został pochowany sześć dni później w podziemiach archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie.