Muzeum Pamięci Sybiru to trzykondygnacyjny kompleks, na który oprócz magazynów składa się też nowy budynek, ma powierzchnię 5,5 tys. mkw. Dyrektor instytucji prof. Wojciech Śleszyński powiedział, że samo miejsce „krzyczy”, bo to właśnie stąd były odprawiane pociągi na Wschód.
Na wystawę stałą wchodzi się przez zabytkowy wagon, którym wywożono ludzi na Sybir.
Oprócz relacji, historię „opowiadają” też przedmioty. Muzeum zebrało ponad 5 tys. eksponatów i pamiątek po Sybirakach. Na wystawie będą prezentowane nieliczne. „Wybraliśmy eksponaty, które mają pasować do opowieści, które mają przykuć uwagę, wyjaśnić, być zapamiętane” - mówił dyrektor.
Przy muzeum ustawiono pomnik upamiętniający Bohaterskie Matki Sybiraczki. To zgłoszony kilka lat temu pomysł miejscowego oddziału Związku Sybiraków i kolejne w mieście miejsce upamiętnienia osób wywiezionych na Wschód.