Sport

Dzień przerwy w Rajdzie Dakar

Rajd Dakar 2025, fot.
Rajd Dakar 2025, fot. Thomas Bakker/EYE4images/NurPhoto via Getty Images
podpis źródła zdjęcia

10 stycznia to dzień przerwy w Rajdzie Dakar. Wszyscy zawodnicy zgodnie przyznają, że organizatorzy tegorocznego Dakaru przygotowali bardzo wymagające trasy.

Już w pierwszej części organizatorzy zaplanowali dwa mordercze, dwudniowe odcinki - chrono 48 godzin i maratoński. Na dodatek etapy są bardzo trudne technicznie i wymagające nawigacyjnie. Ich łączna długość na półmetku zbliża się do dystansu pokonywanemu czasami w całych rajdach. Wolny dzień będzie szansą na dojście do jako takiej sprawności dla cierpiącego na uraz kręgosłupa Grzegorza Brochockiego, startującego z pilotem Grzegorzem Komarem w klasie lekkich pojazdów SSV.
,,

Przyjechałem tutaj już z bólem, ale miałem nadzieję, że będzie ustępował. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. W samochodzie jakoś sobie radzę, ale właściwie w ogóle nie mogę chodzić. Cały piątek poświęcę na fizjo, ale myślę, że to nic nie da. Dla nas ten rajd już się pewnie skończył


- powiedział Brochocki.
Rest day jest także okazją do uporządkowania kamperów czy zrobienia prania. Największe teamy wożą ze sobą pralki i suszarki, koło tych mniejszych często można dostrzec wiszącą na sznurku bieliznę.
W sobotę nieco wypoczęci zawodnicy przystąpią do drugiej części rywalizacji. Będą mieli do pokonania długi etap z Hail do Al Duwadimi. Po raz kolejny uśmiechy na ich twarzach pojawią się za tydzień, gdy dotrą do mety rajdu w Shubaytah.
źródło: 
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat