„To było ludobójstwo, wymordowano z premedytacją ważną część polskiej elity” – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 85. rocznicy Zbrodni Katyńskiej w Krakowie. W całej Polsce uczczono pamięć ofiar tej jednej z najtragiczniejszych kart w historii narodu.
Zbrodnia, która naznaczyła historię
13 kwietnia przypadał Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Główne obchody odbyły się w niedzielę, m.in. w Krakowie i Warszawie.
Prezydent Andrzej Duda uczcił pamięć pomordowanych Polaków, składając wieniec przed Krzyżem Katyńskim na placu im. ojca Adama Studzińskiego.
,,Tamta zbrodnia zapisała się czarnymi zgłoskami żałoby w dziejach naszego narodu i naznaczyła komunistyczny i sowiecki reżim (...) po pierwsze krwią patriotów, a po drugie kłamstwem, które oni przez całe lata próbowali wcisnąć polskiemu narodowi i światu; próbując zniekształcić i zatrzeć pamięć tamtego straszliwego mordu, tamtego ludobójstwa
- powiedział prezydent.
„To armia cieni, która stoi dziś przy naszych żołnierzach” - dodał, wspominając także tragedię smoleńską z 2010 roku, jako kolejną krwawą ofiarę prawdy o Katyniu
Prezydent przypomniał, że ofiary – ponad 22 tysiące polskich oficerów – zamordowano z zimną krwią. – Zdołali ich zamordować, ale nigdy nie zdołali wytrzeć z pamięci naszego narodu ich bohaterskiej postawy – podkreślił.
Cześć bohaterom, hańba zbrodniarzom
W uroczystościach wzięły udział rodziny ofiar oraz przedstawiciele władz i IPN.
„Mówimy o wymordowanej elicie: nauczycielach, lekarzach, naukowcach” – przypomniał dr Filip Musiał z krakowskiego IPN.
Centralne obchody w Warszawie zorganizowały m.in. Muzeum Wojska Polskiego i Federacja Rodzin Katyńskich. Rok 2025 decyzją Sejmu ogłoszono Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Miednoje, Charkowa i Bykowni.