Kartka z kalendarza

84. rocznica pierwszego transportu Polaków do Auschwitz

14 czerwca 1940 r., do niemieckiego obozu Auschwitz dotarł pierwszy transport polskich więźniów politycznych. 728 osób zostało przywiezionych z więzienia w Tarnowie, fot. FB/Auschwitz Memorial / Muzeum Auschwitz
14 czerwca 1940 r., do niemieckiego obozu Auschwitz dotarł pierwszy transport polskich więźniów politycznych. 728 osób zostało przywiezionych z więzienia w Tarnowie, fot. FB/Auschwitz Memorial / Muzeum Auschwitz
podpis źródła zdjęcia

14 czerwca 1940 r. z więzienia w Tarnowie Niemcy przywieźli 728 mężczyzn. Polacy stali się pierwszymi więźniami Auschwitz, gdyż to dla nich Niemcy utworzyli obóz. O tym wydarzeniu przypomina Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady, ustanowiony przez Sejm w 2006 r.

14 czerwca obchodzony jest w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych.


Utworzenie obozu koncentracyjnego na peryferiach Oświęcimia, miasta na pograniczu Śląska i Małopolski, którego nazwę Niemcy zmienili na Auschwitz, zaproponował pod koniec 1939 r. inspektor policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa z Wrocławia oberfuehrer SS Arpad Wigand.

27 kwietnia 1940 r. dowódca SS Heinrich Himmler rozkazał utworzyć KL Auschwitz

Niemieckich okupantów niepokoiły mnożące się raporty o przepełnieniu więzień na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. Narastał ruch oporu, który można było zdławić jedynie poprzez masowe aresztowania. 


Wigand uważał, że więźniów w Auschwitz można osadzić niemal natychmiast w koszarach po polskiej armii. Teren umożliwiał w przyszłości ewentualną rozbudowę obozu i odizolowanie go od świata zewnętrznego. Esesman wskazywał dogodne połączenie kolejowe. Nieopodal biegła linia łącząca miejscowość ze Śląskiem i Generalnym Gubernatorstwem.


Rozkaz założenia obozu wydał w 27 kwietnia 1940 r. zwierzchnik SS Heinrich Himmler. Organizacją zajął się Rudolf Hoess, późniejszy jego pierwszy komendant. 

Do 27 stycznia 1945 roku Niemcy w kompleksie obozów KL Auschwitz zamordowali 1 100 000 kobiet, mężczyzn i dzieci, fot. PAP/Maciej Zieliński
Do 27 stycznia 1945 roku Niemcy w kompleksie obozów KL Auschwitz zamordowali 1 100 000 kobiet, mężczyzn i dzieci, fot. PAP/Maciej Zieliński

Za datę uruchomienia obozu Auschwitz uważany jest 14 czerwca 1940 r.

20 maja 1940 r. esesman Gerhard Palitzsch przywiózł do Auschwitz 30 więźniów, niemieckich kryminalistów osadzonych w KL Sachsenhausen. Na rękach wytatuowano im numery od 1 do 30. Stworzyli oni zaczątek kadry funkcyjnej. 


Za datę uruchomienia obozu uważa się 14 czerwca 1940 r. Tego dnia do KL Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych, skierowanych tu przez dowódcę policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa w Krakowie. Wśród deportowanych byli żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali przedrzeć się na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, robotnicy i inteligenci, a także kilku polskich Żydów. Pociąg składał się z wagonów osobowych drugiej klasy.


Moment przyjazdu do Auschwitz i pierwsze słowa kierownika obozu Karla Fritzscha cytował m.in. Kazimierz Albin - więzień i uciekinier z KL Auschwitz, podporucznik Armii Krajowej:

,,

Fritzsch powiedział: Tu jest Konzentrationslager Auschwitz. Tłumaczył Baltaziński. Jako element wrogi narodowi niemieckiemu będziecie internowani do końca wojny. Wszelkie przejawy buntu lub niesubordynacji będę tłumił w sposób bezwzględny. Za opór władzy, usiłowanie ucieczki - kara śmierci. Zdrowi i młodzi mają prawo żyć tu nie dłużej niż trzy miesiące Wyjście stąd prowadzi tylko przez komin krematorium.


Szacunkowa liczba Żydów zamordowanych w poszczególnych krajach, fot. PAP/Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz
Szacunkowa liczba Żydów zamordowanych w poszczególnych krajach, fot. PAP/Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz

Z 728 więźniów deportowanych 14 czerwca do Auschwitz wojnę przeżyło 325

Po przybyciu do Auschwitz więźniowie otrzymali numery od 31 do 758 i zostali umieszczeni w budynkach dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego, opodal terenu dzisiejszego Muzeum Auschwitz. Obóz nie był jeszcze gotowy na ich przyjęcie. 


Z 728 więźniów deportowanych 14 czerwca wojnę przeżyło 325. Zginęło 292. Los 111 osób jest nieznany. 80. rocznicy nie doczekał już żaden z nich. Ostatni - Kazimierz Albin - zmarł w lipcu 2019 r.


Niemcy, eksterminując Polaków w obozie Auschwitz, zyskiwali dwa cele: doraźny - terroryzowanie ludności, a także dalekosiężny - stopniowe zmniejszanie ludności polskiej na obszarach uznanych za „niemiecką przestrzeń życiową”, która miała zostać zgermanizowana. 

Plan obozu Auschwitz II-Birkenau, fot. PAP/Maria Samczuk, Małgorzata Latos, Maciej Zieliński
Plan obozu Auschwitz II-Birkenau, fot. PAP/Maria Samczuk, Małgorzata Latos, Maciej Zieliński

W pierwszym okresie Polacy dominowali liczebnie wśród więźniów. Począwszy od połowy 1942 r. ich liczba zrównała się z Żydami.


Wskutek rosnącej liczby transportów z okupowanej Europy liczba Żydów sukcesywnie rosła. Od 1943 r. stanowili oni już większość więźniów.


Do obozu trafiali przedstawiciele polskiej elity: ludzie nauki, kultury, sztuki, politycy, duchowieństwo, lekarze i nauczyciele, prawnicy, inżynierowie i oficerowie, a także osoby schwytane podczas ulicznych „łapanek”.

Niemieckie obozy zagłady i obozy koncentracyjne, fot. PAP/Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz
Niemieckie obozy zagłady i obozy koncentracyjne, fot. PAP/Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz

W Auschwitz śmierć poniosło co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów

Do Auschwitz Niemcy deportowali wysiedlaną ludność Zamojszczyzny. Podczas Powstania Warszawskiego docierały tu transporty z mieszkańcami stolicy. Wśród polskich ofiar obozu byli oświęcimianie. Wielu z nich pomagało więźniom. Obóz był też miejscem, w którym Niemcy wykonywali wyroki śmierci sądu doraźnego katowickiego gestapo. 


Ogółem do Auschwitz Niemcy przywieźli ok. 150 tys. Polaków. Blisko połowa nie przeżyła.


Auschwitz wraz z Birkenau i siecią podobozów stał się największym niemieckim obozem. Trafiło do niego co najmniej 1,3 mln osób.


Kompleks stał się symbolem zagłady Żydów. Śmierć poniosło w nim co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Ginęli tu także Romowie, jeńcy sowieccy i więźniowie innych narodowości.

Rotmistrz Witold Pilecki pozwolił się aresztować Niemcom, by opisać piekło Auschwitz, fot. PAP/Maciej Zieliński
Rotmistrz Witold Pilecki pozwolił się aresztować Niemcom, by opisać piekło Auschwitz, fot. PAP/Maciej Zieliński

Ochotnik do Auschwitz. Rotmistrz Witold Pilecki bohaterem II wojny światowej

Rotmistrz Witold Pilecki dobrowolnie wszedł 19 września 1940 roku w „kocioł” podczas łapanki na stołecznym Żoliborzu. Wylegitymował się dokumentami Tomasza Serafińskiego, ukrywającego się żołnierza polskiego. Wywieziono go do obozu Auschwitz, gdzie zbierał informacje między innymi o zagładzie Żydów.


Był autorem pierwszych na świecie doniesień o Holokauście - tzw. Raportów Pileckiego, ujawniających niemieckie zbrodnie.


Jednocześnie rotmistrz Pilecki rozbudowywał obozową konspirację wojskową. Stworzył ją z oficerów i podoficerów Wojska Polskiego, którzy byli gotowi do walki. Spędził w obozie 947 dni.


Do ucieczki wykorzystał czas tuż po Wielkanocy - w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku.


Już na wolności Witold Pilecki przedstawił Armii Krajowej swój plan ataku na obóz. Nie zyskał on jednak aprobaty dowództwa.


Po ucieczce z obozu, w 1944 roku, Witold Pilecki brał udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie walczył w antykomunistycznym podziemiu, między innymi gromadził meldunki o represjonowaniu żołnierzy AK przez NKWD.

źródło: 
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat