W związku z 2. rocznicą agresji Rosji na Ukrainę w niedzielę w Filharmonii Narodowej w Warszawie odbył się koncert solidarności polsko-ukraińskiej. Wystąpiła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Lwowskiej.
Organizatorami wydarzenia była Polsko-Ukraińska Fundacja im. Ignacego Jana Paderewskiego oraz Second Life Foundation.
Prezes Polsko-Ukraińskiej Fundacji im. Ignacego Jana Paderewskiego Adam Bala podkreślał, że koncert będzie wyrażeniem wdzięczności przez artystów z Ukrainy za polsko-ukraińską solidarność, jaka stała się rzeczywistością od pierwszego dnia pełnoskalowej rosyjskiej agresji i uczczeniem dziesiątek tysięcy niewinnych ofiar z Ukrainy.
- TU Polonia w Warszawie cz. 2
- TU Polonia w Warszawie cz. 1
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Lwowskiej pod batutą Volodymyra Syvokhipa wykonała utwory polskich i ukraińskich kompozytorów: Henryka Mikołaja Góreckiego, Mykoły Kołessy, Wasyla Barwińskiego, Lubawy Sydorenki i Borysa Latoszynskiego.
Za fortepianem usiadły znakomite pianistki Violina Petrichenko i Marianna Humetska.
Stronę polską reprezentował rektor Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie prof. Klaudiusz Baran, który zagrał na akordeonie.
Wiceminister kultury: Od początku napaści Rosji na Ukrainę Polacy pomagali Ukraińcom na każdym poziomie i etapie życia
Przed koncertem sekretarz stanu w MKiDN, Generalny Konserwator Zabytków Bożena Żelazowska powiedziała, że „koncert będzie upamiętniał wydarzenia, które miały miejsce dwa lata temu, ale też będzie mowa o tym, jak nadal możemy pomagać Ukraińcom”.
Żelazowska podkreśliła, że od początku napaści Rosji na Ukrainę Polacy pomagali Ukraińcom na każdym poziomie i etapie życia.
,,Najpierw ratowaliśmy matki z dziećmi i one dalej przebywają na terytorium Polski, później pomagaliśmy poprzez doposażanie w sprzęt wojenny, ratowanie zabytków, w którym Narodowy Instytut Dziedzictwa miał też spore zasługi
- zaznaczyła.
Oceniła, że „to jest dla nas duża lekcja, że w każdej chwili może się coś zadziać, musimy być na to przygotowani”.
,,Stąd też odkąd objęłam tę funkcję trwają rozmowy ze Strażą Pożarną, ale ze służbami, ponieważ powinniśmy być przygotowani na ochronę naszych dóbr kultury na wypadek też, niestety, działań wojennych
- podkreśliła Żelazowska.