We Włoszech, gdzie doszło w ostatnim czasie do wielu brutalnych gwałtów zbiorowych, dwie trzecie mieszkańców chce przymusowej kastracji gwałcicieli. Z opublikowanych dziś sondaży wynika, że prawie 70 procent ankietowanych domaga się przymusowej chemicznej kastracji tych przestępców.
90 procent badanych uważa, że przemoc seksualna jest we Włoszech stale rosnącym powszechnym zjawiskiem.
Mierząc liczbą zgłoszonych przypadków, w 2020 roku było ponad cztery tysiące gwałtów, a dwa lata później - o 30 procent więcej.
Wymieniając przyczyny przemocy:
• prawie 90 procent badanych wskazało na brak odpowiedniego wychowania w rodzinie
• ponad trzy czwarte - na braki w edukacji szkolnej, naturę mężczyzn, kulturę „macho” i chęć pochwalenia się gwałtem w internecie
• jedna czwarta ankietowanych Włochów uważa, że ważnym czynnikiem jest prowokacyjny ubiór i zachowanie kobiet.
Za kastracją chemiczną gwałcicieli opowiada się 90 procent wyborców prawicy i połowa zwolenników lewicy, średnio 66 procent.