Świat

Na Białorusi niespokojna noc po zakończeniu wyborów prezydenckich. Co najmniej jedna osoba zginęła

PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH
podpis źródła zdjęcia

Protesty i starcia z milicją wybuchły w Mińsku po ogłoszeniu wyników oficjalnego badania exit poll, według którego w niedzielnych wyborach prezydenckich zwyciężył obecny szef państwa Alaksandr Łukaszenka uzyskując blisko 80 proc. głosów. Jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska zdobyła mniej niż 10 proc. głosów. Demonstracje odbyły się także w kilku innych miastach Białorusi.

Opozycyjna kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska wezwała w nocy z niedzieli na poniedziałek swoich zwolenników i funkcjonariuszy służb siłowych do powstrzymania się od przemocy. Obarczyła też władze odpowiedzialnością za to, że podczas starć ucierpieli ludzie.

„Chcę poprosić milicję i wojsko aby pamiętali o tym, że są częścią narodu. Chce też poprosić swoich wyborców: unikajcie prowokacji, nie trzeba dawać powodu do stosowania wobec was przemocy” – powiedziała Cichanouska cytowana przez jeden z niezależnych portali.
1 / 7 zdjęć
Item 1 of 7
Na Białorusi niespokojna noc po zakończeniu wyborów prezydenckich. Co najmniej jedna osoba zginęła
Według informacji obrońców praw człowieka jedna osoba zginęła po tym, jak w tłum ludzi wjechał pojazd sił milicyjnych. Przyczyną śmierci była rana głowy. Trzy osoby doznały poważnych obrażeń - powiedział prawnik Walancin Stefanowicz z organizacji Wiasna, działającej w Mińsku. "Co najmniej 120 osób jest zatrzymanych, ale to są dane wstępne" - dodał Stefanowicz.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP wyraziło głębokie zaniepokojenie brutalną pacyfikacją powyborczych manifestacji na Białorusi; ostra reakcja sił porządkowych, użycie siły wobec pokojowo protestujących, arbitralne areszty są nie do zaakceptowania - czytamy w oświadczeniu Biura Rzecznika Prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

"W obliczu trwających na Białorusi wydarzeń, MSZ RP wyraża głębokie zaniepokojenie brutalną pacyfikacją powyborczych manifestacji. Ostra reakcja sił porządkowych, użycie siły wobec pokojowo protestujących, arbitralne areszty są nie do zaakceptowania. Apelujemy do władz Białorusi, by zaprzestały działań eskalujących sytuację i zaczęły respektować podstawowe prawa człowieka."
źródło: 
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat