W szpitalu w Nowym Jorku zmarło 4-miesięczne dziecko. Jay-Natalie La Santa, córka nowojorskiego strażaka, trafiła tam miesiąc wcześniej z gorączką, a testy na obecność koronawirusa dały wynik pozytywny. Wydawało się, że stan dziewczynki się poprawia. W ciągu kilku godzin sytuacja się odwróciła i dziecko zmarło. Teraz jej babcia apeluje, by podejść do zagrożenia poważnie.