23 stycznia 1905 roku urodził się Konstanty Ildefons Gałczyński, autor takich dzieł jak „Zaczarowana dorożka”, „Listy z fiołkiem” czy „Teatrzyk Zielona Gęś”. Choć pochodził z rodziny kolejarzy, los szybko skierował go na drogę literatury. „Każde pokolenie miało swojego Gałczyńskiego. Jego wiersze liryczne nadal trafiają prosto do serca, a satyryczna twórczość wciąż jest zaskakująco aktualna” – mówi Anna Arno, autorka książki Niebezpieczny poeta.
Gałczyński rozpoczął naukę w Szkole Technicznej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, ale I wojna światowa przerwała jego edukację. Po powrocie do Polski zainteresował się literaturą i muzyką, co na zawsze zmieniło jego życie. Choć jego młodość była pełna ekscentrycznych epizodów, jak przechadzki po mieście w laurowym wieńcu, poeta znalazł równowagę w małżeństwie z Natalią Awałow, której poświęcił wiele wierszy.
„Zielona Gęś” – polski Monty Python
Gałczyński zasłynął również jako twórca nonsensownego humoru. Jego „Zielona Gęś” była porównywana do dzieł Monty Pythona. Literaturoznawczyni Maria Tarnogórska zauważyła, że podobnie jak brytyjscy komicy, Gałczyński łączył w swojej twórczości elementy literatury, sztuki i historii, nadając jej elitarnego charakteru.
Geniusz, ale kontrowersyjny
Gałczyński nie stronił od kontrowersji – zarówno w życiu osobistym, jak i w twórczości. W latach 30. współpracował z tygodnikiem „Prosto z mostu”, publikując ideologiczne teksty, które później wzbudzały mieszane uczucia. Mimo to pozostaje ikoną polskiej poezji, której życie i dzieła nadal inspirują i fascynują kolejne pokolenia. Jak napisał Stefan Kisielewski: „Był szaleńcem, ale wielkim poetą”.