Polska

Zmarł Polak, który przebywał w szpitalu w Plymouth

Nie żyje Polak odłączony od aparatury w brytyjskim szpitalu (fot. Twitter)
podpis źródła zdjęcia

Śmierć potwierdziła rodzina. Mężczyzna przebywał w stanie wegetatywnym w szpitalu w Wielkiej Brytanii. Sprawa jego podłączenia do aparatury podtrzymującej życie była przedmiotem sporu sądowego.

Chodzi o mężczyznę w średnim wieku, od kilkunastu lat mieszkającego w Anglii, który doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu.

W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne były temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica.

15 grudnia brytyjski Sąd Opiekuńczy - specjalny sąd zajmujący się wyłącznie sprawami dotyczącymi osób ubezwłasnowolnionych lub niemogących samodzielnie podejmować decyzji - uznał, że żona mężczyzny wie lepiej, niż jego matka i siostry, jaka byłaby jego wola. Orzekł też, że podtrzymywanie życia mężczyzny nie jest w jego najlepszym interesie i w związku z tym odłączenie aparatury podtrzymującej życie będzie zgodne z prawem, zaś mężczyźnie należy zapewnić opiekę paliatywną, by do czasu śmierci zachował jak największą godność i jak najmniej cierpiał.

Sąd nie zgodził się też na przetransportowanie pacjenta do Polski, argumentując, że wiązałoby się to z dużym ryzykiem śmierci w trakcie transportu, co byłoby bardziej uwłaczające godności niż odłączenie aparatury.

Aparatura podtrzymująca życie została odłączona po raz czwarty. W pierwszych trzech przypadkach z powrotem ją przyłączono - po dwóch, pięciu i trzech dniach - w związku ze złożonym wnioskiem o apelację, którego nie przyjęto, w związku z nowymi dowodami przedstawianymi przez tę część rodziny, która walczyła o podtrzymywanie życia oraz z powodu skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, której ten jednak nie przyjął.

Jak mówił w sobotę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, z logistycznego punktu widzenia Polska była gotowa na transport Polaka w śpiączce z Wielkiej Brytanii.


Więcej informacji w programie Polonia24
źródło: polskie radio 24.pl
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat