Dziś przypada jedno z głównych świąt obchodzonych w Kościele Katolickim – Boże Ciało. Choć świadomość niezwykłego cudu przemiany konsekrowanego chleba i wina w rzeczywiste Ciało i Krew Chrystusa towarzyszyła wiernym od początku chrześcijaństwa, jednak trzeba było czekać aż dziesięć stuleci zanim zewnętrzne przejawy tego kultu powstały i zadomowiły się w Kościele. Data Bożego Ciała nie jest stała, dlatego święto to rokrocznie może wypadać w różnych terminach. Zawsze jednak jest to czwartek po święcie Trójcy Świętej.
Święto nie miało jednolitej nazwy. Pierwotnie było określane jako Festum sanctissimi corporis Domini nostri Iesu Christi. W niewiele zmienionej formie przejął ją mszał z 1570: In festo corporis Christi. W Niemczech używano określenia Heiliger Blutstag (święty dzień krwi) lub Fronleichnam (jako: Herenleib, fron-Herr, lichnam-Leib = Ciało Pańskie), we Francji festivitas sacramenti, dies eucharistiae albo święto Zbawiciela (la Saint Sauveur) lub święto Boga (Fête-Dieu). Najczęściej stosowano określenie dies Corporis Christi. W Niemczech i we Francji świętowano także w oktawę, nazywając ten dzień kleines Fronleichnamsfest, petite Fête-Dieu (małe święto Bożego Ciała).
Formy były z czasem urozmaicane i rozbudowywane o gry „Bożociałowe” i przedstawienia sceniczne. Zwyczaj rozpowszechniał się – w XV w. procesje były odprawiane na terenie Niemiec, Francji, Anglii, Polski i północnych Włoch. Były przeprowadzane z coraz większym przepychem. Uroczystości zyskiwały formę uroczystego pochodu, w którym niesiono monstrancję (nazywaną w Niemczech „tronem”) osłanianą baldachimem w otoczeniu asysty. Pojawiały się symbole przynależne władcom, a całe obchody podkreślały królewskość Chrystusa jako zwycięskiego wodza. Procesja rozpoczynała się przy dźwięku dzwonów. Niesiono krzyż, feretrony, figury, świece, a w orszaku uczestniczyli wierni ubrani w „szaty anielskie” i odgrywali postaci popularnych świętych. W procesji uczestniczyły dzieci. Z dzwonkami, w strojach anielskich lub z kwiatami, których płatki były rzucane przed zbliżający się baldachim.
Istotną cezurę w ugruntowaniu się tradycji procesji stanowił Sobór trydencki (1547–1561), który wobec krytyki ruchów reformacyjnych wewnątrz Kościoła rzymskokatolickiego przyjął dekret podtrzymujący doktrynę transsubstancjacji, a także potwierdził potrzebę kontynuowania celebracji w formie procesji.
Rzymskie rytuały zostały oficjalnie podane dopiero w „Caeremoniale episcoporum” z 1600 i „Rituale romanum” z 1614, jednak przewidywały wyłącznie uroczyste przejście z Najświętszym Sakramentem bez zatrzymywania się oraz udzielenie błogosławieństwa eucharystycznego na końcu liturgii. Kościół niemiecki wprowadził zwyczaj śpiewania perykop Ewangelii i udzielania błogosławieństwa przy czterech ołtarzach. Do Polski zwyczaj ten dotarł w XV wieku i w 1631 został wprowadzony do Rytuału Piotrkowskiego.
W Rzymie, do 1870, kiedy nastąpił upadek Państwa Kościelnego, procesje Bożego Ciała organizowano via Merulana – od bazyliki św. Jana na Lateranie do bazyliki Matki Bożej Większej. Zwyczaj ten przywrócił Jan Paweł II w pierwszym roku swojego pontyfikatu.