Rosyjska inwazja na Ukrainę w ciągu zaledwie miesiąca wyrządziła szkody w infrastrukturze oszacowane do tej pory na ponad 63 mld dolarów. Informację podała dziś stacja BBC, cytując szacunki badaczy z Kijowskiej Szkoły Ekonomii.
Od publikacji poprzedniego szacunku z 17 marca wartość strat powiększyła się o 3,5 mld dolarów - zaznaczono.

Jak czytamy w komunikacie sztabu generalnego - w nocy i w ciągu ostatnich godzin kontynuowane były walki w rejonie Topolskiego, Kamienki i Werchnietoreskiego w Donbasie. Ogółem w obwodach donieckim i ługańskim wojsko odparło 5 ataków Rosjan.
Ukraińscy żołnierze powstrzymują przesuwanie się Rosjan w okolicach Hulajpola i Zaporoża. Na południu główne siły skoncentrowane są na obronie Zaporoża, Krzywego Rogu i Mikołajowa. Nie odnotowano istotnych zmian na Wołyńskim i Siewierskim kierunkach frontu.
W okolicach Kijowa Rosjanie starają się przerwać obronę na północnym zachodzie i wschodzie miasta. Chcą przejąć kontrolę nad głównymi drogami i miejscowościami na przedmieściach.
Rosjanie tej nocy znów atakowali Rubżne Siewierodonieck i Borowskie w obwodzie ługańskim. Wśród ofiar cywilnych jest jedno dziecko.
Wybuchy w niedzielę wieczorem słychać było m.in. w Chersoniu, Żytomierzu, Humaniu, Charkowie i Równem.