Polak, Michał Dubicki, został mistrzem Europy w sportowym cięciu i rąbaniu drewna. Dwukrotny mistrz Polski, stając na najwyższym stopniu podium wyprzedził reprezentanta Belgii Koena Martensa oraz Czecha Martina Komárka. Tegoroczna rywalizacja w mistrzostwach, odbyła się w wirtualnej formule, a bój o złoto toczyli najlepsi drwale z czternastu europejskich państw.
„Jestem ogromnie szczęśliwy, zwycięstwo kosztowało mnie wiele pracy, a przeciwnicy zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko. Spełniłem swoje wielkie marzenie. Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy cieszyli się kolejnymi sukcesami, stając się prawdziwą potęgą w sportowym cięciu i rąbaniu drewna”.
Standing Block Chop - przerąbanie w jak najkrótszym czasie pionowo stojącej kłody,
Underhand Chop - przerąbanie leżącej kłody,
Single Buck - odcięcie krążka od poziomo ustawionej kłody za pomocą dwumetrowej piły ręcznej,
Springboard - zawodnik musi wyrąbać dwie "kieszenie" w ustawionej pionowo kłodzie, a następnie za pomocą deski umieszczonej w wyrąbanych wnękach wspiąć się na nią i odciąć jej wierzchołek,
Stock Saw - odcięcie za pomocą pilarki dwóch krążków o dokładnie określonej grubości,
Hot Saw - jak najszybsze odcięcie trzech krążków o określonej grubości z użyciem pilarki o imponującej mocy, sięgającej 80 KM.
Z powodu trwającej pandemii organizacja tegorocznych mistrzostw do samego końca stała pod znakiem zapytania. W ostatniej chwili organizatorom udało się wypracować formułę, która pozwoliła na bezpieczne przeprowadzenie zawodów. Ekipa realizacyjna wraz z sędziami przez pierwsze dwa tygodnie grudnia jeździła po Starym Kontynencie i przy zachowaniu reżimu sanitarnego nagrywała występy 14 najlepszych europejskich drwali, m.in. z Niemiec, Francji, Czech, Włoch i oczywiście Polski. Zawodnikom zapewniono takie same warunki startu, a także ten sam rodzaj drewna, pochodzący z jednej plantacji. Nagrania pierwszy raz zostały zestawione ze sobą podczas oficjalnej transmisji zawodów 27 grudnia 2020 roku.
Polacy od kilku lat należą do czołówki najlepszych drwali w Europie i na świecie. W 2017 roku podczas mistrzostw świata w Liverpoolu, nasi reprezentanci po raz pierwszy w historii zostali drużynowymi wicemistrzami świata. Do elity weszliśmy jednak dwa lata wcześniej, kiedy podczas Mistrzostw Świata odbywających się w Poznaniu reprezentacja Polski pobiła rekord kontynentu w rywalizacji drużynowej. Natomiast w trakcie tegorocznych Mistrzostw Polski wielokrotny reprezentant kraju - Marcin Juskowski pobił rekord świata w konkurencji Stock Saw, wykonując ją w zaledwie 9.51 sekundy.
Szczegóły w materiale Polonia 24