Uroczystości Bożego Ciała w tym roku w wielu diecezjach w Polsce odbędą się w innej formie, niż zazwyczaj. Biskupi przeważnie proszą o organizowanie procesji eucharystycznych jedynie wokół kościołów. Zachęcają też do prywatnej adoracji Najświętszego Sakramentu w świątyniach.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej potocznie nazywana w Polsce "Bożym Ciałem" ustanowiona została dla całego Kościoła przez papieża Urban IV w 1264 r. bullą "Transiturus". Jest to święto ruchome, w Polsce przypada w czwartek po uroczystości Trójcy Przenajświętszej.
"Uroczystość Boże Ciało zwraca uwagę na tajemnicę prawdziwej obecności Jezusa Chrystusa pośród ludzi w Najświętszym Sakramencie" - powiedział PAP liturgista z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie i duszpasterz nadzwyczajnych szafarzy komunii świętej w archidiecezji warszawskiej ks. dr Bartosz Szoplik.
W Polsce głównym punktem obchodów uroczystości jest procesja eucharystyczna, która przechodzi ulicami miasta. Tegoroczna sytuacja związana z epidemią spowodowała, że w wielu miejscach w kraju nie będzie tradycyjnych procesji Bożego Ciała do czterech ołtarzy.
"Choć jest to ważna manifestacja wiary, to jednak zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że sam jej bohater - Jezus Chrystus ukryty w Najświętszym Sakramencie może pozostać trochę w cieniu orkiestr, sztandarów, wstążek, sypania kwiatów. Może zatem Opatrzność Boża chce, abyśmy przeżyli w tym roku ten dzień w ciszy swoich świątyń; abyśmy na chwilę odwiedzili Jezusa Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, czy zastanowili się nad postawą naszych serc - na ile są gotowe na spotkanie z Bogiem w komunii świętej" - powiedział ks. dr Szoplik.
Kształt obchodów uroczystości Bożego Ciała zależy od diecezji. Abp Stanisław Gądecki w specjalnym komunikacie napisał, że na terenie archidiecezji poznańskiej nie będą organizowane uliczne procesje Bożego Ciała.
Zaznaczył, że w "uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa możliwa jest procesja eucharystyczna po mszy św. wokół kościoła". Dodał, że z uwagi na zachowanie limitu 150 uczestników zgromadzeń poza świątynią "zaleca się, by odbyło się kilka procesji".
"Wszyscy wierni uczestniczący we mszy św. pozostają na swoich miejscach. Procesję tworzy służba liturgiczna wraz z kapłanami. Należy zadbać o odpowiednie nagłośnienie" - napisał bp Dajczak. Dodał, że w mniejszych miejscowościach, "gdzie liczba wiernych nie zostanie przekroczona, można zorganizować procesję w zwyczajny sposób".
Poprosił jednocześnie, aby po kolejnych mszach św. umożliwić wiernym adorację Najświętszego Sakramentu i "wspólnie z nimi uwielbić Jezusa Eucharystycznego".
Ordynariusz łomżyński bp Janusz Stepnowski zalecił, aby po głównej mszy św. w uroczystość Bożego Ciała stworzyć wiernym możliwość popołudniowej adoracji Najświętszego Sakramentu w świątyni, połączonej z możliwością spowiedzi.
Metropolita wrocławski wskazał, aby wiernych zaprosić w godzinach popołudniowych na nabożeństwo eucharystyczne. Poprosił także, aby zachować tradycję procesji przez osiem kolejnych dni od uroczystości Bożego Ciała.
Z kolei metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski wydał komunikat, w którym pisze, że "zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami państwowymi z 29 maja br. zgromadzenia religijne mogą się odbywać niezależnie od liczby ich uczestników. Stwarza to możliwość zorganizowania tradycyjnych procesji eucharystycznych w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, która w tym roku będzie obchodzona w dniu 11 czerwca 2020 roku".
Zachęcił duszpasterzy, aby jak co roku organizowali procesje Bożego Ciała do czterech ołtarzy. "Wiernych natomiast gorąco zachęcam do włączenia się w przygotowania do procesji oraz do licznego w nich udziału". Przypomniał jednocześnie o konieczności zachowania wymaganych zasad bezpieczeństwa tj. "utrzymywanie odpowiednich odległości między uczestnikami procesji (minimum 2 metry) lub zasłanianie ust i nosa".
W Polsce Boże Ciało jest dniem wolnym od pracy. Katolicy zobowiązani są do uczestnictwa w tym dniu we mszy świętej.