Rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek wygrała z Ukrainką Eliną Switoliną (nr 22.) 7:6 (7-5), 6:3 i awansowała do ćwierćfinału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Miami. Następną rywalką Polki będzie 19-latka z Filipin Alexandra Eala.
Pierwszy set miał niezwykły przebieg
To było czwarte spotkanie tych zawodniczek i trzecia wygrana Świątek.
Pierwszy set miał niezwykły przebieg. Patrząc z perspektywy telewizyjnej, tenisistka, która stała w głębi kortu, zawsze przegrywała gema. Było to o tyle dziwne, że na grę nie miał wpływu ani wiatr, ani słońce.
W efekcie pierwsza partia przebiegła według schematu. Najpierw obie zawodniczki wygrały po gemie przy swoim podaniu, a potem nastąpiły wzajemne przełamania. Cykl powtórzył się jeszcze dwa razy i potrzebny był tie-break.
W nim lekką przewagę szybko zdobyła Świątek. Switolina zdołała doprowadzić do remisu 5-5, jednak dwie kolejne piłki i w efekcie set padły łupem Polki.
Klątwę przełamała Iga Świątek
Również trzy pierwsze gemy drugiego seta przegrywała zawodniczka z głębi kortu. Tajemniczą klątwę w końcu przełamała Świątek i to dwa razy z rzędu. Odskoczyła wówczas rywalce na 4:1.
Ukrainka zdołała co prawda odrobić przełamanie i zbliżyć się na 3:4, ale na więcej Świątek jej nie pozwoliła.
Po ponad dwóch godzinach gry i po północy czasu miejscowego Polka awansowała do ćwierćfinału.
W nim czeka Eala, która w Miami rozgrywa najlepsze zawody w karierze. 140. w światowym rankingu tenisistka w pierwszej rundzie wygrała z Amerykanką Katie Volynets, a sporą niespodziankę sprawiła w kolejnym spotkaniu, gdy wyeliminowała rozstawioną z numerem 25. Łotyszkę Jelenę Ostapenko.
W trzeciej rundzie natomiast sensacyjnie uporała się z mistrzynią Australian Open 2025 Amerykanką Madison Keys (nr 5.). Do ćwierćfinału awansowała po wycofaniu się z turnieju Hiszpanki Pauli Badosy.
Eala tenisowego rzemiosła uczyła się w akademii Rafaela Nadala na Majorce. W 2022 roku wygrała juniorski US Open. W dorobku ma też dwa juniorskie Wielkie Szlemy w deblu.
Turniej WTA w Miami: Magda Linette pokonała Gauff w 1/8 finału
Magda Linette wygrała z rozstawioną z numerem trzecim Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Miami. W ćwierćfinale jej rywalką będzie Włoszka Jasmine Paolini (nr 6.).
Linette po raz szósty w karierze pokonała zawodniczkę z Top 10 światowego rankingu. Na koncie ma jedną oficjalną wygraną z liderką, ale po kreczu w 2. rundzie French Open 2021 Australijki Ashleigh Barty. Z Gauff musiała walczyć do samego końca i cel osiągnęła.
33-letnia Polka z 12 lat młodszą Amerykanką mierzyła się po raz trzeci. Dwa wcześniejsze mecze przegrała i również teraz rywalka była zdecydowaną faworytką. Linette zaprezentowała jednak bardzo solidną i konsekwentną grę, a Gauff wyjątkowo często się myliła.
W pierwszym secie Linette świetnie serwowała i nie musiała bronić nawet jednego break pointa. Przełamać Gauff udało jej się natomiast już w trzecim gemie i to wystarczyło do wygrania partii.
Gauff w pierwszym secie popełniła aż 25 niewymuszonych błędów, przy zaledwie 10 Linette. Na początku drugiego seta Amerykanka poprawiła swoją grę i szybko objęła prowadzenie 2:0. Linette błyskawicznie jednak odrobiła stratę.
Walka gem za gem trwała do stanu 4:4. W kolejnym Polka cieszyła się z przełamania, a następnie zachowała zimną krew serwując na zwycięstwo w meczu.