Podczas piątkowej debaty Karol Nawrocki ocenił, że Wołodymyr Zełenski źle traktuje Polskę, zaś Rafał Trzaskowski zarzucił mu mówienie językiem Władimira Putina ws. akcesji Ukrainy do NATO. Pytany o udział w „ustawkach”, Nawrocki odparł, że wszystkie jego „aktywności sportowe” były uczciwą rywalizacją. Obaj kandydaci wielokrotnie zarzucali sobie kłamstwo.