Kioski Ruchu przez ponad sto lat towarzyszyły Polakom w codzienności. Pachniały farbą drukarską, gazetą i papierosami. Można w nich było kupić wszystko: od biletu autobusowego po mydło i wodę brzozową. Dla wielu były symbolem PRL-u - „domem towarowym na dwóch metrach kwadratowych”.