W polskim kinie dawno nie było takiego filmu. Paweł Podolski w swoim pełnometrażowym debiucie opowiada o wampirach, ale nie straszy. Zamiast horroru – czarna komedia, zamiast krwi – czułość. „Życie dla początkujących” to opowieść o samotności, starości i potrzebie bliskości, która zaskakuje formą i treścią.