Wieloryb o długości około pięciu metrów zaplątał się w sieć rybacką niedaleko plaży w Międzyzdrojach. Znalazł się zaledwie 80 metrów od brzegu. Sieci uniemożliwiały mu swobodne poruszanie się i powrót na otwarte morze. Obecność tego niezwykłego zwierzęcia w polskich wodach to nadzwyczajne zjawisko.
By pomóc zwierzęciu do akcji ratunkowej ruszyli ratownicy z brzegowej stacji ratowniczej w Dziwnowie, a także pracownicy Urzędu Morskiego w Szczecinie i Wolińskiego Parku Narodowego.
Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Sebastian Kluska powiedział, że ratownicy starali się zachować ostrożność podczas przecinania sieci, aby nie narazić siebie czy zwierzęcia na dodatkowe niebezpieczeństwo.
Czytaj też: Islandia zezwoliła na polowania na wieloryby do 2029 r.
Sukces ratowników
Niebezpieczeństwo w uwolnieniu wieloryba polegało na nieprzewidywalnym zachowaniu zwierzęcia w momencie uwolnienia.
Chwilę przed południem akcja ratunkowa została zakończona, a zwierzę uwolnione.
Czytaj też: Niezwykła przyroda Aberdeen
Wciąż zagadką pozostaje to, co wieloryb robił w polskich wodach Bałtyku.