Ojciec Artur, były muzyk popowy, obecnie dominikanin, wyrusza na misję do Estonii – kraju uznawanego za najbardziej zlaicyzowany w Europie. W filmie odkrywa skrywaną duchowość Estończyków i ich postrzeganie Polaków, którzy przez wieki przyczyniali się do rozwoju estońskiej nauki i kultury.