Świat

Coraz więcej polskich turystów okradanych jest w Rzymie

Fontanna di Trevi, najbardziej znana barokowa fontanna w Rzymie, fot. Getty Images/Frank Bienewald/LightRocket
Fontanna di Trevi, najbardziej znana barokowa fontanna w Rzymie, fot. Getty Images/Frank Bienewald/LightRocket
podpis źródła zdjęcia

Coraz więcej polskich turystów okradanych jest w Rzymie - informują służby konsularne. Jak podkreślają, cudzoziemcy powinni zachować szczególną czujność w Wiecznym Mieście. Przeżywa ono od tygodni turystyczne oblężenie, co wykorzystują kieszonkowcy i złodzieje samochodów.

Wielu okradzionych Polaków zgłasza się do konsulów, pełniących dyżury.

Uważać muszą wszyscy. Okradane są kampery, parkowane przez turystów, także polskich, w rejonie włoskiej stolicy, ale znikają też całe te pojazdy.


Notuje się również liczne włamania do samochodów osobowych. Auta z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi często padają łupem złodziei.

Do masowych kradzieży dochodzi na dworcu Termini i w metrze

Do kradzieży dochodzi na rzymskim dworcu kolejowym Termini, gdzie od lat grasują kieszonkowcy, wykorzystujący tłok przy przejściu do pociągu oraz to, że podróżni wpatrując się w tablice informacyjne często nie pilnują swoich bagaży.


Dworca oraz jego bezpośrednich okolic, uważanych wieczorami za niebezpieczne, pilnują wzmocnione patrole policji i wojska, ale wystarczy chwila nieuwagi, by stracić pieniądze i bagaż oraz dokumenty.

Kolejne newralgiczne miejsce, gdzie masowo dochodzi do kradzieży, to metro, zwłaszcza w rejonie stacji masowo obleganych przez turystów; to między innymi Termini, Koloseum, Barberini, Ottaviano.

Rzymska policja informuje regularnie o operacjach wymierzonych w kieszonkowców w metrze, w trakcie których zatrzymuje po kilkanaście w krótkim czasie. Proceder ten jednak stale kwitnie.


Kieszonkowcy okrążają w wagonie metra turystę tworząc sztuczny tłok. Kradną portfele i telefony komórkowe.


Do podobnych sytuacji dochodzi w autobusach, zwłaszcza tych zatłoczonych, jadących w kierunku Watykanu i historycznego centrum Rzymu.

W środkach komunikacji „panuje Dziki Zachód”

Wojna wypowiedziana przez policję bandom kieszonkowców nie powstrzymuje ich; w środkach komunikacji „panuje Dziki Zachód” - alarmuje stołeczna prasa.


Świadomi plagi tej drobnej przestępczości powinni być także polscy turyści, przyjeżdżający do Rzymu.

źródło: 
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat