Reżyser Jan Englert przeniósł utwór Aleksandra Fredry do pierwszej połowy XX wieku. Romans wybucha więc w mieszczańskim domu. Manewry miłosne w zaproponowanej przez reżysera obsadzie stwarzają możliwość spojrzenia na relację Wacław-Alfred, nie tylko z perspektywy dwóch rywali, ale także jak na grę mistrza obłudy (Jan Engler) z jego niezwykle pojętnym uczniem (Grzegorz Małecki).