Nadmiar śmieci na cmentarzach to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim ekologiczny, zdrowotny i etyczny. W przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych przypomina nam o tym projekt Caritas Laudato Si, zachęcając do uczczenia pamięci naszych zmarłych w duchu „less waste”.
W listopadzie sztuczne wieńce i znicze mnożą się na grobach odwiedzanych przez kolejnych krewnych
Wygląda to efektownie i zaspokaja potrzebę upamiętnienia bliskich zmarłych, ale tylko przez chwilę. Kiedy wrócimy do domów i swoich codziennych spraw, będą one raczej straszyć niż dekorować pozostawione mogiły. Mimo świadomości problemu, trudno nam zrezygnować z przywiązania do przynoszenia na groby nadmiaru ozdób.,,To wynika z pędu życia, z tego, że nie bardzo umiemy się przygotować do samego świętowania i nie umiemy celebrować święta (…) Mamy potrzebę, żeby obkupić się, z reklamówkami wejść na cmentarz i obstawić groby zniczami, sztucznymi wiązankami, pokazując, że pamiętamy o naszych zmarłych. Jednak nie o to chodzi
- mówi brat Cordian OFM, animator krajowy Caritas Laudato Si.
Kłopotliwy symbol - 3 mln ton odpadów
Według NIK w Polsce jest ponad 15 tys. cmentarzy, a każdy z nich w listopadzie może być źródłem nawet 200 ton śmieci, głównie tworzyw sztucznych. W rezultacie daje to przerażającą liczbę 3 mln ton odpadów.
Pamięć zmarłych można uczcić inaczej. Nie porzucając tradycji zastanówmy się nad tym jak mądrze uczcić pamięć zmarłych.
Masowa produkcja przedmiotów z plastiku rozpoczęła się w XX wieku, zatem przez stulecia obchodziliśmy uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny ozdób z plastiku.
Czytaj też: Jutro rozpoczyna się akcja „Znicz” i „Hiena”
