Papież Franciszek po raz kolejny zadzwonił do katolickiej parafii w Strefie Gazy. S. Nabila Saleh, która rozmawiała z Ojcem Świętym, opowiadała, że zapewniał o swojej modlitwie za Palestyńczyków i ich cierpienie.
Izrael, przygotowując się do walki z Hamasem, wezwał ludność cywilną do opuszczenia północnej części Strefy Gazy. Cywile nie mają jednak możliwości opuszczenia kraju. Jedyne przejście graniczne prowadzące do Egiptu zostało zamknięte.
Przedstawiciele Czerwonego Krzyża stwierdzili, że niedługo „szpitale w Gazie mogą zamienić się w kostnice”.
W parafii katolickiej znalazło schronienie około 500 osób, w tym chorzy, rodziny, dzieci, niepełnosprawni, ludzie, którzy stracili domy i wszelki dobytek
Po rozmowie z Ojcem Świętym, s. Nabila przekazała, że papież chciał wiedzieć, ile osób przebywa w obiektach parafialnych.,,Ojciec Jusuf (Asad, wikariusz parafii) i ja podziękowaliśmy mu w imieniu całej wspólnoty i powiedzieliśmy, że ofiarujemy nasze cierpienia za zakończenie wojny, za pokój, za Kościół, a także za synod
– dodaje posługująca w Strefie Gazy zakonnica.
Wierni przyłączyli się dziś do ogłoszonego przez biskupów dnia postu i modlitwy w intencji pokoju.