„To jest wojna” - mówi premier Izraela Benjamin Netanjahu o rozpoczętych nad ranem masowych bombardowaniach Izraela ze Strefy Gazy. W odpowiedzi na atak Hamasu, izraelska armia rozpoczęła z kolei masowe naloty na palestyńską enklawę. Nie wiadomo, ile osób nie żyje w Gazie. Po stronie izraelskiej zginęły co najmniej 22 osoby.
Od rana palestyński Hamas wystrzelił w kierunku Izraela co najmniej dwa i pół tysiąca rakiet czyli tyle, ile w poprzednich konfliktach spadało na Izrael w ciągu kilku dni. Hamas poinformował, że operacja jest odpowiedzią na wcześniejsze najazdy izraelskich osadników na palestyńskie domy na Zachodnim Brzegu oraz na prowokacje na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie, najświętszym miejscu islamu i judaizmu.
Operacja Hamasu jest dla Izraela całkowitym zaskoczeniem, bo nic nie wskazywało, że radykalni islamiści zdecydują się na tak zmasowaną akcję. To, co dzieje się teraz na południu Izraela, zupełnie nie przypomina poprzednich konfliktów.
Prócz bombardowań wiadomo bowiem, że co najmniej kilkudziesięciu bojowników przedostało się na teren Izraela. W co najmniej kilkunastu miejscach palestyńscy napastnicy weszli do cywilnych domów i trzymają teraz Izraelczyków jako zakładników.
Pojawiają się też informacje, że część zakładników została porwana do Gazy, a w izraelskich mediach społecznościowych są filmy pokazujące palestyńskich bojowników z uprowadzonymi izraelskimi pojazdami wojskowymi.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu pospiesznie pojechał na spotkanie służb bezpieczeństwa. Mówił, że Izrael jest w stanie wojny.
,,To nie jest operacja, to nie jest eskalacja przemocy. To jest wojna. Rano Hamas rozpoczął niespodziewany atak na Izrael. To jest wojna i my ją wygramy
- mówił.
Izraelska armia ogłosiła rozpoczęcie operacji „Miecze z żelaza”, co ma być odpowiedzią na palestyński atak.
,,Hamas popełnił ogromny błąd. Nasze wojsko walczy z wrogiem. Wzywam obywateli Izraela do stosowania się do poleceń służb bezpieczeństwa
- mówił minister obrony Izraela Yoav Gallant.
Po stronie palestyńskiej w Gazie przerażeni cywile uciekają z domów, bo jest wielce prawdopodobne, że skala izraelskiego odwetu będzie ogromna.
Wiele wskazuje na to, że będzie to największa i najbardziej krwawa wojna Izraela z Hamasem w historii. Od 2006 roku, kiedy islamiści przejęli władzę w Gazie, doszło do czterech wojen.
Ambasada Polski w Izraelu potępia ataki rakietowe ze Strefy Gazy
Polska ambasada w Izraelu potępia masowe ataki rakietowe ze Strefy Gazy. Placówka przypomina też o zasadach bezpieczeństwa i odradza podróże do obszarów przygranicznych ze Strefą Gazy, Libanem i Syrią.
„Zdecydowanie potępiamy dzisiejsze masowe ataki rakietowe ze Strefy Gazy na izraelską ludność cywilną oraz bezprecedensową infiltrację terrorystyczną na południu kraju. Myślami jesteśmy z rodzinami ofiar” - napisano na profilu ambasady na portalu X.
W komunikacie podkreślono, że Izrael ma prawo bronić się przed atakami terrorystycznymi.