Kazimierz Pułaski – bohater walk o wolność dwóch narodów, polskiego i amerykańskiego, znajduje się w gronie ośmiu osób w historii Stanów Zjednoczonych, które otrzymały honorowe obywatelstwo USA. Organizowany od 1936 roku przemarsz w hołdzie dla Pułaskiego, jest jedną z najstarszych parad etnicznych w Nowym Jorku.
Kazimierz Pułaski urodził się w 1745 roku jako syn Józefa Pułaskiego, starosty wareckiego. Jako nastolatek służył na dworze księcia Karola, władcy podległego Rzeczypospolitej Księstwa Kurlandii i Semigalii.
W 1763 roku po raz pierwszy wziął udział w działaniach zbrojnych, bowiem Mitawa (ob. Jełgawa na Łotwie), stolica księstwa, była oblegana przez wojska rosyjskie. Po tym wydarzeniu Kazimierz wrócił do kraju, by już w następnym roku wraz z ojcem i dwoma braćmi uczestniczyć w elekcji Stanisława Augusta Poniatowskiego.
W kolejnych latach rodzina Pułaskich brała czynny udział w przygotowaniach do zbrojnego wystąpienia (konfederacji) skierowanego przeciw moskiewskim wpływom w Rzeczypospolitej i uległemu wobec carycy Katarzyny królowi.
Pułaski okazał się jednym z najlepszych dowódców okresu konfederacji barskiej
Konfederacja barska zawiązana została 29 lutego 1768 roku w mieście Bar na dzisiejszej Ukrainie. Kazimierz Pułaski aktywnie uczestniczył od samego początku w tym zbrojnym związku szlachty polskiej.
Początkowo zajmował się akcją werbunkową, a na czele swoich oddziałów stoczył kilka udanych potyczek z wojskami moskiewskimi. W wieku zaledwie 23 lat otrzymał stopień pułkownika.
Okazał się jednym z najlepszych dowódców okresu konfederacji barskiej. Latem 1769 roku przeprowadził udaną kampanię na ziemiach litewskich, a następnie obrano go marszałkiem ziemi łomżyńskiej.
Już wówczas cieszył się dużym uznaniem w kraju i za granicą, ale prawdziwą sławę przyniosła mu obrona Jasnej Góry. Na przełomie lat 1770-1771 Pułaski przez dwa tygodnie skutecznie powstrzymywał szturmy Moskali, których zmusił do porzucenia oblężenia wyjątkowego dla Polaków miejsca.

Skazany w 1773 r. na śmierć za próbę królobójstwa, musiał emigrować z Polski
Uznanie, którym cieszył się Kazimierz Pułaski w Europie, prysnęło kilka miesięcy później. 30 listopada 1771 roku konfederaci zdecydowali się porwać Stanisława Poniatowskiego. Decyzja ta okazała się fatalna w skutkach.
Cała akcja była przeprowadzona nieudolnie i ostatecznie królowi udało się przekonać porywaczy do puszczenia go wolno. Choć królowi nie stała się krzywda, nie zmieniło to jednak faktu, że konfederaci barscy podnieśli rękę na swojego władcę, co spotkało się z powszechną dezaprobatą europejskich dworów.
W całą sprawę, przynajmniej zdaniem samego poszkodowanego, zamieszany miał być także Kazimierz Pułaski. Pułkownik długo bronił się przed zarzutami o chęć zabójstwa monarchy, ale sąd sejmowy zaocznie skazał go na konfiskatę mienia i karę śmierci.
Pułaski został zmuszony opuścić kraj bez grosza przy duszy i z mianem królobójcy.
W Paryżu Kazimierz Pułaski poznał Benjamina Franklin
Pułaski na emigracji spędził resztę życia. Tułaczy los zaprowadził go początkowo do Turcji, która prowadziła wojnę z Moskwą. Po krótkim epizodzie w tureckiej armii trafił do Francji, ale tam również nie odnalazł dla siebie miejsca.
Hulaszczy tryb życia, do jakiego był przyzwyczajony polski szlachcic przy równoczesnych problemach finansowych wpędziły Pułaskiego w długi, które został zmuszony odpokutować w więzieniu w Marsylii.
Gdy pobyt we Francji stawał się dla pułkownika coraz bardziej uciążliwy, spotkał na swojej drodze Benjamina Franklina, amerykańskiego dyplomatę, który prowadził w Europie werbunek zdolnych wojskowych.

Wsławił się w bitwie nad Brandywine, gdzie uratował życie Jerzego Waszyngtona
Benjamin Franklin wysłał Kazimierza Pułaskiego do Ameryki z listem polecającym, w którym bardzo entuzjastycznie wyrażał się o jego zdolnościach.
Pułaski przybył do Stanów Zjednoczonych w 1777 roku, aby wziąć udział w amerykańskiej wojnie o niepodległość. Pierwszą jego amerykańską bitwą była bitwa w okolicach rzeki Brandywine. To właśnie wtedy uratował życie Jerzemu Waszyngtonowi, ostrzegając go przed napierającym oddziałem angielskim.
Za swoje nieprzeciętne zasługi został odznaczony przez Kongres USA rangą generała brygady.
Mimo problemów związanych z nieznajomością języka, inną niż w Europie organizacją armii, słabo przeszkolonymi żołnierzami i przewagą Brytyjczyków Pułaski nie podupadł na duchu. Reformował kawalerię i na jej czele stawał do walki z nieprzyjacielem.
Zginął na polu bitwy 11 października 1779 roku pod Savannah. Miał wówczas 34 lata.
Kazimierz Pułaski - bohater dwóch narodów
Kazimierz Pułaski nazywany jest bohaterem dwóch narodów, najwybitniejszym dowódcą konfederacji barskiej i ojcem amerykańskiej kawalerii.
,,Nie ukończył żadnej szkoły wojskowej, a sztuki wojennej uczył się w walce. Nie można mu odmówić jednego: nadzwyczajnej intuicji i sprytu, które pozwalały mu uderzać na wroga w sposób nadzwyczajnie trafny, w odpowiednim momencie i miejscu
- oceniał w Polskim Radio zdolności dowódcze Pułaskiego historyk dr Jan Sałkowski.

Pułaski był człowiekiem pełnym energii, który z godnym podziwu uporem realizował swoje zamierzenia. Jednocześnie przez trudny do opanowania temperament miewał problemy z dyscypliną.
Łączył w sobie różne osobowości - z jednej strony bronił wartości konserwatywnych i etyki szlacheckiej, z drugiej zachowywał się jak bohaterowie romantycznych dzieł.
,,Złożył przysięgę, że nie będzie walczył, ale jednocześnie myślał tak, jak Mickiewicz, że nie ma reguły, której by nie można przekroczyć dla dobra wyzwolenia kraju
- mówił historyk dr Jan Sałkowski w radiowej audycji.
Kazimierz Pułaski jest jednym z najbardziej znanych Polaków w Stanach Zjednoczonych
Kazimierz Pułaski darzony był sympatią przez pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych Jerzego Waszyngtona, który zapoczątkował legendę polskiego generała w Ameryce.
Waszyngton na wieść o śmierci Pułaskiego wyznaczył dla wart obozowych hasło „Pułaski”, odzew „Poland”.
Imieniem Kazimierza Pułaskiego nazwanych jest w całych Stanach Zjednoczonych - nawet w regionach, gdzie nie ma Polaków - 175 miasteczek, hrabstw i ulic (ang. Pulaski).
Od 1936 roku, w każdą pierwszą niedzielę października w Nowym Yorku odbywa się „Parada Pułaskiego”, a 11 października, rocznica jego śmierci, jest oficjalnie dniem jego pamięci.
Kazimierz Pułaski obok Tadeusza Kościuszki jest jednym z najbardziej znanych Polaków w Stanach Zjednoczonych. 6 listopada 2009 roku nadano jemu pośmiertne honorowe obywatelstwo USA, rezolucję podpisał prezydent Barack Obama.