Świat

Polacy i Francuzi odbudowali kościół w Corbeil-Essonnes po pożarze

Polacy i Francuzi odbudowali kościół w Corbeil-Essonnes po pożarze, fot. E. Matejko/parafia Corbeil-Essonnes
Polacy i Francuzi odbudowali kościół w Corbeil-Essonnes po pożarze, fot. E. Matejko/parafia Corbeil-Essonnes
podpis źródła zdjęcia

Parafianie są bardzo związani z naszym kościołem. Przychodzili po pożarze. Widziałem ich łzy. Bardzo to przeżyli. Tym bardziej uroczystość rekonsekracji odbudowanego kościoła była dla nas radosnym przeżyciem – powiedział Polskifr.fr ks. Andrzej Barnaś, proboszcz polsko-francuskiej wspólnoty w Corbeil-Essonnes (Île-de-France).

Wyjątkowym dniem dla parafii była niedziela 17 września br. O godz. 17:00 miało miejsce ponowne poświęcenie kościoła św. Pawła. Dokonał go ordynariusz diecezji Évry-Corbeil-Essonnes bp Michel Pansard.


Mszę św. koncelebrowali rektor Polskiej Misji Katolickiej ks. Bogusław Brzyś i wicerektor ks. dr Paweł Pietrusiak oraz księża francuscy z sektora duszpasterskiego.

,,

Kościół był pełny. Przyszło wiele osób z innych parafii. Oprawa liturgiczna była polsko-francuska


– opowiedział ks. Barnaś.

Uroczystość rekonsekracji trwała 2 godziny.

,,

Była bardzo podniosła atmosfera. Zdecydowana większość uczestników po raz pierwszy brała udział w takim wydarzeniu. Odbyły się obrzędy m.in. poświęcenia ścian, ołtarza i wiernych na pamiątkę chrztu św. Śpiewaliśmy też litanię do Wszystkich Świętych. Do Litanii włączyliśmy błogosławioną rodzinę Umów. Złożyliśmy relikwie w mensie ołtarzowej (blat ołtarza)


– zrelacjonował proboszcz wspólnoty.
Na zakończenie odbyło się spotkanie w salce parafialnej.

Trzy lata temu doszło do pożaru kościoła w Corbeil-Essonnes

Sobota 4 lipca 2020 r. była tragicznym dniem dla polsko-francuskiej wspólnoty w Corbeil-Essonnes. Tego dnia spłonął miejscowy kościół św. Pawła.
,,

Na szczęście dzięki szybkiej reakcji sąsiadów, którzy słyszeli spadające belki, widzieli płonący dach, zawiadomili straż pożarną, która przybyła i wykonała błyskawiczną akcję ratowania kościoła. Dzięki temu nie spłonął w całości. Strażakom udało się uratować dużo figur, obrazów i co najważniejsze - Najświętszy Sakrament


– wspomina po latach polski proboszcz.

Parafianie z Corbeil-Essonnes mogli liczyć na wsparcie m.in. wspólnoty muzułmańskiej

Mimo bólu spowodowanego utratą kościoła, z którym byli związani, niektórzy od dziecka, parafianie Corbeil-Essonnes musieli przenieść się do pobliskiej parafii św. Marcela w Villabé.


„Tam przez trzy lata mogliśmy funkcjonować razem z tamtejszą wspólnotą francuską, którą też objąłem opieką duszpasterską” – opowiedział ks. Andrzej Barnaś.


W międzyczasie trwały przygotowania do odbudowy kościoła. W to przedsięwzięcie zaangażowało się wiele podmiotów i instytucji: ubezpieczyciel, merostwo, diecezja, architekt, przedsiębiorstwo budowlane.


„Gdyby nie covid, odbudowa przebiegłaby szybciej. Wzrosły też ceny materiałów budowlanych. W końcu po trzech latach kościół został bardzo ładnie odnowiony. Tak jasnego kościoła nie widziałem, wszystko jest odmalowane, oczyszczone. Zamiast ciemnego parkietu jest jasna posadzka” – podkreślił proboszcz z Corbeil-Essonnes.


Parafianie z Corbeil-Essonnes mogli liczyć na wsparcie ze strony osób i instytucji, nie tylko katolickich.

,,

Nawet wspólnota muzułmańska z Corbeil przesłała nam słowa współczucia i ofertę pomocy finansowej


– podkreślił rozmówca.

Incydent z wybiciem części okien

Gdy kościół był już niemal odbudowany, doszło do incydentu z wybiciem części okien. Dla proboszcza parafii był to znak, że potrzebne są lepsze zabezpieczenia kościoła.


„Pojawiła się zatem konieczność oświetlenia kościoła w nocy, założenia monitoringu i siatek metalowych na szyby, aby zapobiegać takim incydentom w przyszłości” – zaznaczył ks. Andrzej Barnaś.


Po odbudowie zmianie uległy niektóre elementy wystroju i wyposażenie kościoła.


„Poprzednie ławki były prostsze, bez klęcznika, teraz jednak wprowadziliśmy ławki z klęcznikami. Jeszcze nie wszystkie elementy są dobudowane, np. podjazdy dla osób niepełnosprawnych. Część dekoracji czeka na swoją kolej” – poinformował ks. Andrzej.


Wspólnota zadbała nie tylko o materiały do odbudowy kościoła, ale także zaplecze duchowe.

,,

Zaraz po spaleniu kościoła poprosiłem nasze dwa koła różańcowe, by wśród ich intencji była stała intencja o odbudowę kościoła i powrót wspólnoty polsko-francuskiej do swojego miejsca. Ta trzyletnia wytrwała i ufna modlitwa jak widać przyniosła owoce


– podsumował ks. Andrzej Barnaś.
źródło: Polskifr.fr
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat