Naukowcy z University of California (San Francisco), odkryli, że pielęgnowanie zdrowego snu u nastolatków, którzy są „sowami” (sowy chodzą spać zgodnie z własnym zegarem biologicznym), może nie tylko poprawić ich funkcjonowanie w systemie edukacji, ale także pomóc młodym ludziom borykającym się z depresją.
Szkoła a biologiczny zegar
Chronotyp- to rodzaj wewnętrznego, biologicznego zegara, który wyznacza nam rytm dobowy. Pierwotna wersja mówi, iż istnieją dwa podstawowe chronotypy: poranny- skowronek, nocny-sowa.
Wspieranie zdrowego snu u tzw. „sów” w nastoletnim wieku pomaga połączyć biologiczne potrzeby wypoczynku z wymaganiami systemu edukacji. Proste metody mogą pomóc młodym ludziom w walce z poważną depresją. Szkoła nie jest przystosowana dla tych, którzy z natury zasypiają i budzą się później - podkreślają naukowcy z University of California, San Francisco.
,,Ważny wniosek jest taki, że istnieje grupa nastolatków, dla których zadbanie o sen jest szczególnie ważne dla poprawy objawów depresji. Drugim istotnym wynikiem jest to, że naprawdę osoby te potrzebują żyć życiem bardziej zgodnym z ich biologicznymi rytmami snu i czuwania
- mówi dr Lauren Asarnow, autorka badania.
Badanie obejmowało 42 osoby z kliniczną depresją i wykazało, że program Transdiagnostic Sleep and Circadian Intervention (TransS-C) może być skutecznym narzędziem w leczeniu depresji u nastolatków. Naukowcy uczyli uczestników tak ułożyć sobie plan dnia, że mogli zasypiać tak późno, jak chcieli, ale delikatnie przyzwyczajali swoje organizmy do coraz wcześniejszego zasypiania. Wyniki badania zostały opublikowane w „Journal of Child Psychology and Psychiatry”.

,,W naszych klinikach psychologicznych i psychiatrycznych mówi się, że najlepszym lekarstwem na depresję i lęki są letnie wakacje. Musimy przestać nazywać te dzieci leniwymi. Często to po prostu kwestia ich biologii. To nie ich wina
- podkreśla dr Asarnow.
W USA depresją cierpi aż 3 miliony młodych ludzi, z których 40 proc. nie reaguje na standardowe leczenie