Japońskie władze podjęły kontrowersyjną decyzję o rozpoczęciu procesu uwalniania półtora miliona ton skażonej radioaktywnie wody z zniszczonej elektrowni atomowej w Fukushimie do Oceanu Spokojnego. Proces ten, mający potrwać 30 lat, spotyka się z protestami zarówno w kraju, jak i za granicą.