Polska

W lipcu odbędzie się festiwal związany z Obławą Augustowską

Plakat
Plakat festiwalu „LIPCOWI”, fot: Instytut Pileckiego/tt
podpis źródła zdjęcia

Pięciodniowy cykl imprez związany z Obławą Augustowską odbędzie się w lipcu w Augustowie na Podlasiu. Obława to największa po II wojnie światowej niewyjaśniona zbrodnia dokonana przez NKWD na Polakach.

Instytut Pileckiego w dniach 8-12 lipca zorganizuje już po raz drugi festiwal „LIPCOWI”

Rozpocznie się on koncertem 8 lipca, w którym Ewelina Flinta, Reni Jusis, Marika, Tulia oraz Jagoda Kret wykonają 10 utworów inspirowanych losami rodzin ofiar obławy. Zespół Żurkowski zaprezentuje także utwory z płyty LIPCOWI.

W niedzielę 9 lipca lokalne zespoły ludowe „Pogranicze” i „Bystry” zaśpiewają pieśni patriotyczne, które podczas bitwy dodawały otuchy i nadziei na zwycięstwo.

Trzeciego dnia festiwalu organizatorzy zapraszają do gry terenowej przygotowanej przez Młodzieżową Radę Instytutu Pileckiego w Augustowie. Jej uczestnicy będą mogli wcielić się w członków Komitetu Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w lipcu 1945 roku. Natomiast 11 lipca będzie można wybrać się na spacer z przewodnikiem „Śladami Ofiar Obławy Augustowskiej" i usłyszeć opowieść o Augustowie z czasów okupacji, dowiedzieć się, gdzie mieściły się punkty filtracyjne w trakcie Obławy.

Punktem kulminacyjnym Festiwalu jest 12 lipca - ustanowiony przez Sejm Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Uroczyste obchody upamiętniające obławę rozpoczną się o godz. 16:00 na terenie Domu Turka, gdzie odbędzie się oficjalne odsłonięcie Muru Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej - nowej instalacji artystycznej.

78 lat temu, 12 lipca 1945 r., oddziały NKWD i Smiersz rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 592 działaczy podziemia niepodległościowego

Uroczystość otwarcia wystawy Lipcowi. Twarze ofiar Obławy Augustowskiej, fot.: PAP/Artur Reszko

Obława augustowska – mord, o którym nie możemy zapomnieć

Historia

Operacja nazwana została Obławą Augustowską. Obecnie mówi się nawet o ok. 2 tys. ofiar.

Białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej od lat prowadzi śledztwo w sprawie obławy. Dotyczy ono zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Przyjęto w nim, że w lipcu 1945 r., w nieustalonym dotychczas miejscu, zginęło około 600 osób zatrzymanych w powiatach augustowskim, suwalskim i sokólskim. Zatrzymali ich żołnierze sowieckiego Kontrwywiadu Wojskowego Smiersz III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej przy współudziale funkcjonariuszy polskich organów Bezpieczeństwa Publicznego, MO oraz żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.

Wciąż nie wiadomo, gdzie są groby ofiar. W ramach śledztwa IPN biegli z zakresu kartografii, którzy analizowali powojenne zdjęcia lotnicze, wskazali ponad 60 miejsc na Białorusi - większość w okolicach miejscowości Kalety, które mogą być jamami grobowymi. Białoruś odmówiła pomocy prawnej w tej sprawie. Prace sondażowe we wskazanych miejscach po polskiej stronie granicy nie przyniosły jednoznacznego rezultatu. Znaleziono pojedyncze szczątki ludzkie, ale nie wiadomo, czy mają związek z obławą.

źródło: 
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat