Natura potrafi wyjątkowo zaskoczyć i zachwycić jednocześnie. Spójrzcie tylko na białego łosia, którego w maju znaleźli myśliwi. Dwutygodniowe zwierzę zostało najprawdopodobniej porzucone przez matkę. Zajął się nim Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia, który podkreślił, że w całej Polsce białego łosia widziano tylko kilka razy.
,,Karolcia – bo tak ją nazwaliśmy – ma około dwóch tygodni. W dniu, kiedy do nas przyjechała, miała jeszcze nie do końca zaschniętą pępowinę, co może oznaczać, że miała 3–4 dni. U nas jest już tydzień, je pięknie i ma się dobrze
– zaznaczył Jacek Wąsiński.