W Białymstoku odbył się w poniedziałkowy wieczór comiesięczny wiec solidarności ze skazanym nieprawomocnie na osiem lat więzienia działaczem mniejszości polskiej na Białorusi Andrzejem Poczobutem. Upamiętniono też innych więźniów politycznych w tym kraju. Na Białorusi wciąż trwa stosowanie represji wobec Polaków, którzy mieszkają w tym kraju.
Uczestnicy poniedziałkowej akcji mieli ze sobą baner z podobiznami Poczobuta i szefowej Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys, wobec której również toczy się śledztwo. „Siedzą bo są Polakami” - taki napis znalazł się na tym banerze. „Uwięzieni za polskość” , „Freedom to Andrzej Poczobut” - z takimi hasłami w rękach stali uczestnicy akcji.
Poczobut od dwóch lat przebywa w areszcie; obecnie w więzieniu w Grodnie, gdzie w lutym przed miejscowym sądem zapadł wobec niego nieprawomocny wyrok 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze za zarzuty „wzniecania nienawiści” oraz „wzywanie do działań na szkodę Białorusi”. Czeka na rozpatrzenie apelacji od tego wyroku, terminu jej rozpoznania jeszcze nie ma.
,,Oczywiście nadzieje na jakieś zmiany na lepsze są bardzo kruche, ponieważ reżim na Białorusi nie oszczędza nikogo
- mówił w czasie manifestacji wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.