Chciałbym, by Ukraińcy, którzy przybyli do Polski, przy całej miłości i szacunku do narodu polskiego, pozostali Ukraińcami i aby później wrócili do Ukrainy; po drugie chciałbym poprosić o wielki szacunek do narodu polskiego - powiedział w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
,,Chciałbym, by przy całej miłości i szacunku do narodu polskiego, jest to prawdą, że tak serdecznie ich przyjmują, chciałbym poprosić o dwie rzeczy. Po pierwsze, by pozostali Ukraińcami i jest ważne, by oni później wrócili do Ukrainy, ponieważ walczymy o to, co im się należy, należy się ludziom Ukrainy
- odpowiedział Wołodymyr Zełenski.
Jak dodał, „nie ma sensu wojować, jeśli nie ma ludzi i nie ma dla kogo wojować, to jest ważne”.
,,Po drugie, chciałbym poprosić o wielki szacunek do narodu polskiego. (...) Różnie bywa i ja to rozumiem, że różnie może być. Komuś się coś może nie spodobać, długo mieszkasz w innym kraju, długo mieszkasz czasami u kogoś w domu. Są przyzwyczajenia własne, a są miejscowe zwyczaje. Jesteśmy w gościach
- powiedział ukraiński prezydent.
Polska pełni rolę ukraińskiego lobbysty na Zachodzie
Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Polska w pojedynkę nie jest w stanie dostarczyć całej niezbędnej broni dla jego kraju, ale pełni ważną rolę ukraińskiego lobbysty na Zachodzie.
Dodał, że Polska i Litwa to partnerzy strategiczni dla Ukrainy, którzy wspierali Kijów jeszcze przed rosyjską inwazją.
Wołodymyr Zełenski zwrócił uwagę, że Polska, w przeciwieństwie do niektórych krajów, pomogła Ukrainie bezwarunkowo i bezinteresownie
Całą rozmowę można obejrzeć na TVP VOD.