Opowieść o miłości, śmierci i nienawiści, o emocjach tak skrajnych, że popychają do zbrodni. Głównym bohaterem jest oficer policji kryminalnej z wydziału zabójstw, Andrzej Gajewski (Jerzy Radziwiłowicz), mężczyzna po czterdziestce, twardy, uparty, pozbawiony złudzeń, nieznoszący kompromisów i układów. Jak mówią koledzy, „zawsze były z nim kłopoty, ale ma jedną zaletę – nie da się skorumpować, nigdy nie bierze forsy”. Dźwiga spory bagaż doświadczeń, jest zgorzkniały, zamknięty w sobie, często w sprawach osobistych i zawodowych kieruje się przeczuciem.