W niedzielę nie doszło do istotnych zmian na froncie ukraińskiej obrony przed rosyjską agresją - ocenił w porannym komunikacie sztab generalny armii ukraińskiej. Wojska rosyjskie na zajętych terytoriach zastraszają ludność, a także kradną samochody i żywność.
Zaznaczono, że armia rosyjska zmniejszyła intensywność wykorzystania lotnictwa bojowego.
Jak podano, siły ukraińskie zniszczyły siedem rosyjskich celów w powietrzu - jeden samolot, cztery bezzałogowce i dwie rakiety manewrujące.
Atakowano również z powietrza pozycje rosyjskie.
„Okupanci kontynuują terroryzowanie ludności i grabieże na zajętych terytoriach” - czytamy w komunikacie.
Sztab podał, że żołnierze rosyjscy kradną samochody, żywność i inne „zasoby materialne”.
Według sztabu na zajętych przez siły rosyjskie terenach obwodu donieckiego i ługańskiego nadal prowadzona jest przymusowa mobilizacja.
Najcięższa sytuacja humanitarna jest w stale atakowanych Mariupolu w obwodzie donieckim, Charkowie na wschodzie i w Czernichowie na północy.
Według raportu dziennikarzy śledczych z Central Intelligence Team dowództwo rosyjskie przerzuca nowe siły na granicę z Ukrainą z różnych regionów kraju.