Kartka z kalendarza

7 marca 1923 roku urodził się Jan Rodowicz „Anoda”, żołnierz wyklęty

Harcerz, żołnierz Szarych Szeregów i batalionu „Zośka” Armii Krajowej Jan Rodowicz stracił życie w niewyjaśnionych okolicznościach fot. PAP/Andrzej Lange
podpis źródła zdjęcia

7 marca 1923 roku urodził się Jan Rodowicz „Anoda” - harcerz, żołnierz Szarych Szeregów, oficer Armii Krajowej. Uczestniczył w najważniejszych akcjach bojowych Grup Szturmowych - akcji pod Arsenałem, odbicia więźniów pod Celestynowem, akcji w Wilanowie.

W Powstaniu Warszawskim Rodowicz uczestniczył w wielu akcjach bojowych, m.in. w Akcji pod Arsenałem, podczas której odbito z rąk niemieckich Jana Bytnara „Rudego”; akcji „Celestynów”, mającej na celu odbicie więźniów przewożonych do obozu koncentracyjnego Auschwitz, oraz w akcji „Taśma”, w ramach której zaatakowano posterunek niemiecki w Sieczychach.


We wrześniu 1943 r., po zmianie organizacji Grup Szturmowych i stworzeniu Batalionu „Zośka”, Rodowicz został zastępcą dowódcy 3. plutonu Konrada Okolskiego 1. kompanii, którą dowodził Sławomir Bittner pseud. Maciek.


W listopadzie otrzymał stopień sierżanta podchorążego i funkcję p.o. dowódcy plutonu „Ryszard” 2. kompanii „Rudy”. W tamtym okresie uczestniczył m.in. w przygotowaniu akcji uwolnienia więźniów pod Milanówkiem, w ataku na posterunek żandarmerii niemieckiej oraz w wysadzeniu przepustu kolejowego pod Rogoźnem.


Równocześnie w pierwszej połowie 1944 r. wspólnie ze swoim plutonem odbył szkolenie wojskowe w Puszczy Białej.


Po wybuchu Powstania Warszawskiego początkowo walczył na Woli, gdzie był zastępcą dowódcy 3. plutonu „Felek” 2. kompanii „Rudy” Batalionu „Zośka”. Brał m.in. udział w walkach o Cmentarz Ewangelicki, a 9 sierpnia został ciężko ranny w czasie ataku na szkołę przy ul. Spokojnej. 11 sierpnia został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari V klasy. Otrzymał również stopień porucznika.

Wybrane wydarzenia z historii Armii Krajowej, fot. PAP/Maciej Zieliński
Wybrane wydarzenia z historii Armii Krajowej, fot. PAP/Maciej Zieliński

Komuniści uznawali, że mógłby wystąpić przeciwko władzy komunistycznej

W sierpniu 1945 r., po rozwiązaniu Delegatury Sił Zbrojnych, przeprowadził się do Warszawy, gdzie wspólnie z członkami Batalionu „Zośka” nadzorował ekshumację i pochówek poległych współtowarzyszy na stołecznych Powązkach.


Po apelu płk. Mazurkiewicza z września 1945 r. ujawnił się przed Komisją Likwidacyjną AK Okręgu Centralnego, z którą później przez pewien czas współpracował. W tym okresie zajmował się także spisywaniem list poległych i zaginionych żołnierzy Batalionu „Zośka” i współtworzył Archiwum Baonu Zośka.


Rodowicz rozpoczął też studia na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej, z którego w kolejnym roku przeniósł się na Wydział Architektury.

,,

Komuniści uznawali go za ważnego członka konspiracji antyniemieckiej i poakowskiej. Miał bogate doświadczenie jako oficer Armii Krajowej, a tym samym uznawano, że posiada umiejętności niezbędne do dowodzenia oddziałami partyzanckimi, które mogłyby także wystąpić przeciwko władzy komunistycznej w przypadku wybuchu III wojny światowej. Reżim zdawał sobie również sprawę z antykomunistycznych poglądów «Anody» i pozostałych żołnierzy Armii Krajowej i tego, że nie akceptują oni tzw. nowej rzeczywistości


- wyjaśnił historyk dr Przemysław Benken z IPN.

Jego zdaniem te założenia były podstawą do rozpoczęcia inwigilacji Rodowicza „Anody”.


Badacz dodał, że w tym okresie w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego zapadła decyzja o przystąpieniu do ataku na całe środowisko weteranów Armii Krajowej z dawnego zgrupowania płk. Jana Mazurkiewicza ps. Radosław.


Pretekstem do pierwszych aresztowań było m.in. ukrycie przez żołnierzy AK broni, którą walczyli w Powstaniu Warszawskim.


24 grudnia 1948 r. „Anoda” został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i przewieziony do gmachu MBP, gdzie poddano go brutalnemu śledztwu, którego celem było zmuszenie go do zeznań obciążających jego kolegów.

Jan Rodowicz „Anoda”, fot. IPN
Jan Rodowicz „Anoda”, fot. IPN

Prawdziwych okoliczności jego śmierci do dziś nie udało się ustalić

Zginął 7 stycznia 1949 roku, podczas brutalnego śledztwa w siedzibie Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Miał 25 lat.

Według oficjalnej wersji wyskoczył z czwartego piętra budynku UB przy Koszykowej. Prawdziwych okoliczności jego śmierci do dziś nie udało się ustalić.

O śmierci „Anody” komunistyczne władze powiadomiły rodzinę dopiero po niespełna dwóch miesiącach - 1 marca 1949 roku. Wcześniej, 12 stycznia, ciało „Anody” zostało anonimowo pogrzebane na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Jego rodzina potajemnie przeprowadziła ekshumację i trumnę umieszczono w rodzinnym grobie na tym samym cmentarzu. Symboliczny grób znajduje się także w Kwaterze na Łączce na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Jan Rodowicz został pośmiertnie uhonorowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

„Anoda” jest patronem drużyn harcerskich i ulic, bohaterem filmów dokumentalnych, książek oraz spektaklu Teatru Telewizji.

źródło: IAR/PAP
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat