Kartka z kalendarza

Kim był Zbyszek Godlewski, bohater „Ballady o Janku Wiśniewskim”

17 grudnia 1970 roku w Gdyni zginęło 18 młodych mężczyzn, wśród nich był 18-letni Zbyszek Godlewski, bohater „Ballady o Janku Wiśniewskim”, fot. gdansk.ipn.gov.pl
podpis źródła zdjęcia

17 grudnia 1970 roku, w tzw. Czarny Czwartek, w Gdyni zginęło 18 młodych mężczyzn. Wśród nich był 18-letni Zbyszek Godlewski, bohater słynnej „Ballady o Janku Wiśniewskim”.

51 lat temu, 17 grudnia 1970 roku, podczas protestów na Wybrzeżu doszło do masakry robotników w Gdyni. W tzw. Czarny Czwartek wojsko i milicja otworzyły ogień do robotników idących do pracy.

W starciach ulicznych wzięło udział około 5 tysięcy osób, zginęło 18.

Także w Szczecinie doszło do walk, w których śmierć poniosło 16 osób, a ponad 100 zostało rannych. Wśród ofiar było wiele młodych osób.

Masakra robotników w Gdyni była najbardziej krwawą akcją oddziałów milicyjnych podczas tłumienia robotniczych protestów na Wybrzeżu, które trwały od 14 do 22 grudnia.

Ludzie wyszli na ulice, sprzeciwiając się drastycznym podwyżkom cen żywności. Domagali się też zmiany władz i wolności słowa.

Według oficjalnych danych, śmierć poniosło 45 osób, a ponad 1100 zostało rannych. Aresztowano blisko 3 tysiące osób. Winni tamtych wydarzeń nie ponieśli żadnej odpowiedzialności.
Ciało zabitego Zbigniewa Godlewskiego niosą protestujący robotnicy, 17 grudnia 1970 roku, Gdynia, foto. FB/Instytut Pamięci Narodowej
Ciało zabitego Zbigniewa Godlewskiego niosą protestujący robotnicy, 17 grudnia 1970 roku, Gdynia, foto. FB/Instytut Pamięci Narodowej
17 grudnia 1970 r. rano robotnicy przyszli do Stoczni im. Komuny Paryskiej, odpowiadając na telewizyjny apel wicepremiera Stanisława Kociołka, który wezwał strajkujących, by wrócili do pracy. Nie wiedzieli jednak, że stocznia została zablokowana przez wojsko, na rozkaz kierującego akcją pacyfikacji Wybrzeża Zenona Kliszki, członka Biura Politycznego KC PZPR.

Do rozpraszania przybyłych robotników, komunistyczne władze wysłały czołgi i transportery opancerzone, użyto gazów łzawiących i petard.

Symbolem Czarnego Czwartku, jak i całego tragicznego Grudnia '70 został 18-letni robotnik ze stoczni Zbyszek Godlewski, zastrzelony w trakcie starć w pobliżu stacji podmiejskiej kolejki.

Jego ciało położone na drzwiach niesiono na czele pochodu ulicą Świętojańską w Gdyni.

Odbitki zdjęcia dokumentującego tamte wydarzenia obiegły kraj i dotarły za granicę, dzięki temu Zachód poznał prawdę o Grudniu '70.

Zbyszek stał się bohaterem „Ballady o Janku Wiśniewskim” autorstwa Krzysztofa Dowgiałły:
Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chylonii,
Dzisiaj milicja użyła broni,
Dzielnieśmy stali i celnie rzucali.
Janek Wiśniewski padł.

Na drzwiach ponieśli go Świętojańską
Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom.
Chłopcy stoczniowcy, pomścijcie druha,
Janek Wiśniewski padł.

Huczą petardy, ścielą się gazy,
Na robotników sypią się razy,
Padają dzieci, starcy, kobiety,
Janek Wiśniewski padł.

Jeden zraniony, drugi zabity,
Krwi się zachciało słupskim bandytom,
To partia strzela do robotników,
Janek Wiśniewski padł.

Krwawy Kociołek to kat Trójmiasta,
Przez niego giną dzieci, niewiasty.
Poczekaj, draniu, my cię dostaniem,
Janek Wiśniewski padł.

Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska,
Idźcie do domu, skończona walka,
Świat się dowiedział, nic nie powiedział,
Janek Wiśniewski padł.

Nie płaczcie matki, to nie na darmo
Nad stocznią sztandar z czarną kokardą
Za chleb i wolność, za nową Polskę
Janek Wiśniewski padł.
źródło: IAR, fot. gdansk.ipn.gov.pl, FB/Instytut Pamięci Narodowej
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat