Leszek Gorgol uczestnik strajków studenckich i działacz NZS postanowił odnaleźć lubelskiego taksówkarza, który bezinteresownie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. jeździł, żeby informować i ostrzegać przed mającymi nastąpić represjami wobec ludzi Solidarności i opozycji.