27 października 1991 r. odbyły się w Polsce pierwsze po II wojnie światowej wolne wybory parlamentarne. Sejm I kadencji, który wówczas się uformował, był niezwykle podzielony politycznie i niezdolny do wyłonienia trwałej większości rządowej. Przetrwał zaledwie dwa lata.
Sejm 9 marca 1991 r. przyjął uchwałę o zorganizowaniu wyborów jesienią tego roku, nie później niż 30 października. Do ustalenia pozostawała ordynacja wyborcza. Po długich debatach posłowie wypracowali zasadę proporcjonalnego podziału mandatów.
391 posłów miało zostać wybranych w 37 okręgach, w których można było zdobyć od 7 do 17 mandatów poselskich. 69 miejsc w Sejmie miało zostać przydzielonych osobom, które zdobyły mandaty w co najmniej 5 okręgach lub otrzymały w skali kraju 5 proc. głosów.
Bez zmian pozostawiono obowiązujące od 1989 r. zasady wyborów do Senatu. Wybierano po dwóch senatorów z każdego z 49 okręgów oraz trzech z Warszawy i Górnego Śląska.
Wybory 27 października 1991 r. odbyły się według ordynacji proporcjonalnej
Czynnikiem wzmacniającym silniejsze ugrupowania – choć w bardzo niewielkim stopniu – było rozdzielenie 15 proc. mandatów między te partie, które otrzymały 5 proc. głosów lub zdobyły mandaty w 5 okręgach. Takie prawo wyborcze, w połączeniu z dopiero wyłaniającym się systemem partyjnym, zaowocowało niezwykle rozbitym składem Sejmu. Zasiedli w nim reprezentanci aż 24 ugrupowań, z czego 10 wprowadziło do izby powyżej 10 posłów.
Unia Demokratyczna uzyskała 12,3 proc. głosów (62 posłów), SLD – 12 proc. (60), PSL – 9,2 proc. (50), Wyborcza Akcja Katolicka (koalicja wokół ZChN) – 9 proc. (50), Konfederacja Polski Niepodległej – także 9 proc. (51), Porozumienie Obywatelskie Centrum (wokół PC) – 8,7 proc. (44), KLD – 7,5 proc. (37), Porozumienie Ludowe (solidarnościowi ludowcy) – 5,5 proc. (28), „Solidarność” – 5 proc. (27), Polska Partia Przyjaciół Piwa (efemeryczny związek artystów kabaretowych i przedsiębiorców) – 3 proc. (16).
Chaos kampanii politycznej oraz rozczarowanie bolesną transformacją zaowocowały bardzo niską frekwencją, która wyniosła niewiele ponad 43 proc.

Początkowo Lech Wałęsa powierzył misję sformowania nowego rządu Bronisławowi Geremkowi, reprezentującemu posiadającą najwięcej mandatów Unię Demokratyczną. Jednak Geremek nie był w stanie utworzyć większości wystarczającej do uzyskania wotum zaufania.
Ostatecznie więc gabinet został sformowany przez Jana Olszewskiego w oparciu o koalicję PC, ZChN i Porozumienia Ludowego, bez trwałej większości parlamentarnej.
Pierwszy demokratyczny rząd III RP został obalony w czasie tzw. nocy teczek 4 czerwca 1992 r. Tego dnia przeciwna lustracji, stworzona naprędce koalicja, powierzyła misję powołania rządu Waldemarowi Pawlakowi z PSL. Po miesiącu nowy premier zrezygnował ze stanowiska, ponieważ nie był w stanie stworzyć większości parlamentarnej.
Nowy rząd utworzyła Hanna Suchocka z UD. Jej gabinet przetrwał niecałe dwa lata - do 29 maja 1993 r.
Kadencja I Sejmu rozpoczęła się 25 listopada 1991 r., a upłynęła 30 maja 1993 r.
,,Był to Sejm, w którym rozgorzał spór o kształt odradzającego się po rządach komunistycznych państwa polskiego. Część dyskutowanych wówczas spraw, takich jak np. kształt prywatyzacji, jest wciąż aktualna.[...] Można powiedzieć, że wówczas rozwiązał się wór z wieloma problemami, które wciąż powracają
- zaznaczył historyk.