Polska

Tragiczne wojenne losy 74 kobiet

Fragment ekspozycji na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL RavensbrückFoto: PAP/Marcin Bielecki
podpis źródła zdjęcia

21 września w Lublinie, w Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” otwarta została wystawa „Dziewczęta w KL Ravensbrűck”, pokazująca tragiczne wojenne losy 74 kobiet. Przygotowaną w 80. rocznicę wyjazdu z Lublina do tego niemieckiego obozu transportu lubelsko-warszawskiego ekspozycję połączono z 100. rocznicą urodzin pochodzącej z Lublina prof. Wandy Półtawskiej, ostatniej żyjącej więźniarki poddanej eksperymentom w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Ravensbrűck.

Otwarcie wystawy „Dziewczęta w KL Ravensbruck” odbyło się dokładnie 80 lat po wyjeździe transportu lubelsko-warszawskiego z Lublina do niemieckiego obozu.

Ekspozycję poświęconą 74 więźniarkom politycznym, które zostały poddane eksperymentom pseudomedycznym w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbruck.

Kobiety były więźniarkami politycznymi, które do niemieckiego obozu pojechały z wyrokiem śmierci i jako żywy materiał doświadczalny zostały poddane eksperymentom.

Wystawa pokazuje dwa światy – młodzieńczej wolności i piekła obozowego. Ilustracją radości w pierwszej części ekspozycji są zdjęcia przedstawiające dziewczęta w czasach przedwojennych. W drugiej części wystawy narrację budują oryginalne listy obozowe pisane sympatycznym atramentem (moczem) przez operowane więźniarki do lubelskich rodzin.

Profesor Wanda Półtawska podczas konferencji prasowej w Muzeum Martyrologii "Pod Zegarem" w Lublinie 17.02.2020 fot. PAP/Wojtek Jargiło
Profesor Wanda Półtawska podczas konferencji prasowej w Muzeum Martyrologii "Pod Zegarem" w Lublinie 17.02.2020 fot. PAP/Wojtek Jargiło
„Jest to jedyna kolekcja na świecie mówiąca o wydarzeniach w obozie, czyli dokument miejsca i czasu. Otrzymaliśmy także fotografie, które były wykonane przez Joannę Szydłowską, jedną z operowanych z Lublina, która fotografowała więźniarki na tle bloku obozowego. Jako jedyni na świecie mamy te fotografie” – zaznaczyła kierownik Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” Barbara Oratowska.

Na ekspozycji zaprezentowano również przedwojenne życiorysy lekarzy niemieckich, którzy niejednokrotnie na ochotnika zgłaszali się do wykonywania eksperymentów.

Dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Marcin Krzysztofik dodał, że Polacy stanowili największą grupę uwięzionych w Ravensbrűck. „Według badań statystycznych stanowili co najmniej jedną trzecią wszystkich więźniów, zarówno w części kobiecej, jak i w obozie męskim. Około 30 tys. naszych rodaczek straciło życie w Ravensbrűck” – zaznaczył Krzysztofik.

Uroczyste otwarcie ekspozycji stałej „Dziewczęta w KL Ravensbruck” połączone było z 100. rocznicą urodzin prof. Wandy Półtawskiej, ostatniej żyjącej więźniarki poddawanej eksperymentom pseudomedycznym w niemieckim obozie koncentracyjnym Ravensbrück.

Półtawska urodziła się w Lublinie, gdzie uczęszczała do szkoły sióstr urszulanek. Jako młoda dziewczyna została harcerką, a podczas II wojny światowej przystąpiła do walki konspiracyjnej. Profesor Półtawska była wieloletnią przyjaciółką Jana Pawła II, który nazywał ją siostrą.

Ekspozycja powstała dzięki dotacji celowej od Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Niemiecki obóz koncentracyjny dla kobiet Ravensbrück, znajdujący się 80 kilometrów od Berlina, był miejscem męczeństwa tysięcy kobiet, z których najliczniejszą grupę narodowościową stanowiły Polki. W obozie w latach 1939-1945 więziono ponad 130 tysięcy kobiet i dzieci, z których zginęło około 92 tysięcy. Spośród 40 tysięcy Polek przeżyło 8 tysięcy.
źródło: IAR
Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery
Więcej na ten temat