Polacy na całym świecie wzięli dziś udział w Biegu „Tropem Wilczym”, upamiętniającym żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego. Wydarzenie odbyło się w ponad 300 miejscach w Polsce, a także w kilkunastu poza granicami kraju. Wzięło w nim udział ok. 66 tys. biegaczy, których w wysiłku wspierali ich bliscy.
„Wydaliśmy 66 tys. pakietów biegaczom, którym licznie towarzyszyli również najbliżsi. Każdy przychodził z rodzinami, więc jeżeli w biegu brała udział jednak osoba, to z towarzyszących wydarzeniu atrakcji, przygotowanych np. przez rekonstruktorów historycznych, korzystały też dzieci” - podkreśliła. W przygotowanych przez fundację pakietach biegaczy znalazły się koszulki z wizerunkami żołnierzy powojennego podziemia, a także medale pamiątkowe.
Rzeczniczka wydarzenia poinformowała też, że w wielu miejscach, gdzie odbył się bieg, z powodzeniem zorganizowano zbiórki krwi.
Bieg „Tropem Wilczym” organizuje Fundacja Wolność i Demokracja. Tegoroczna, dziewiąta edycja biegu z powodu pandemii została przesunięta na sierpień z 1 marca, gdy obchodzony jest dzień pamięci o żołnierzach wyklętych. Tradycyjna długość biegu wynosi 1963 metry, co stanowi odwołanie do roku, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty Józef Franczak „Laluś”. Biegi jednak odbywają się również na dłuższych dystansach, np. w Warszawie jest to 5 i 10 kilometrów.
Bohaterkami i patronami tegorocznej edycji biegu są sanitariuszki i żołnierze Armii Krajowej – Lidia Lwow-Eberle „Lala”, Wanda Czarnecka-Minkiewicz „Danka”, Danuta Siedzikówna „Inka” oraz Marian Markiewicz „Maryl”, a także rotmistrz Witold Pilecki.