W Czerkasach odsłonięta została tablica poświęcona wybitnemu polskiemu architektowi - Władysławowi Horodeckiemu, który za sprawą swojej pracy, nazywany jest „kijowskim Gaudim”.
Z inicjatywy kierowanego przez Prezesa Giennadija Liniewicza, Polskiego Centrum Kulturowego im. Karola Szymanowskiego, na zaprojektowanym przez Władysława Horodeckiego budynku w Czerkasach odsłonięto poświęconą polskiemu architektowi pamiątkową tablicę. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz miejscowości, a także rektor Państwowego Uniwersytetu im. B.Chmielnickiego w Czerkasach, Oleksander Czerewko.
Zebrane delegacje podczas uroczystości, złożyły również kwiaty pod tablicą upamiętniającą pochodzących z rejonu Czerkas żołnierzy poległych w wojnie z Rosją.
Zebrane delegacje podczas uroczystości, złożyły również kwiaty pod tablicą upamiętniającą pochodzących z rejonu Czerkas żołnierzy poległych w wojnie z Rosją.
Władysław Horodecki urodził się 4 czerwca 1863 w Szołudkach koło Niemirowa na Podolu. Horodecki ukończył Imperatorską Akademię Sztuki w Petersburgu, po czym osiedlił się w Kijowie, gdzie zbudował m.in. Narodowe Muzeum Ukrainy, Kościół katolicki pod wezwaniem świętego Mikołaja, kienesę karaimską i Dom z Chimerami, który jest obecnie jedną z siedzib prezydenta Ukrainy.
Architekt i przedsiębiorca znacząco wpłynął na kształt Kijowa – na architekturę miasta – dzięki czemu nazywany jest do dziś „kijowskim Gaudim”.
„Horodecki był także ważnym przedstawicielem kijowskich Polaków. Było ich tutaj w tym czasie od 10 do 15 procent. Wbrew polityce rusyfikacyjnej język polski i kultura polska była tu bardzo mocno obecna. W tym wszystkim bierze udział i wspiera to właśnie Horodecki” – mówiła polska ukrainistka, prof. Ola Hnatiuk.
Polak w 1930 r. wyjechał do Polski, by w 1928 r. osiąść w Teheranie, gdzie zmarł w 1930 r.
Architekt i przedsiębiorca znacząco wpłynął na kształt Kijowa – na architekturę miasta – dzięki czemu nazywany jest do dziś „kijowskim Gaudim”.
„Horodecki był także ważnym przedstawicielem kijowskich Polaków. Było ich tutaj w tym czasie od 10 do 15 procent. Wbrew polityce rusyfikacyjnej język polski i kultura polska była tu bardzo mocno obecna. W tym wszystkim bierze udział i wspiera to właśnie Horodecki” – mówiła polska ukrainistka, prof. Ola Hnatiuk.
Polak w 1930 r. wyjechał do Polski, by w 1928 r. osiąść w Teheranie, gdzie zmarł w 1930 r.
Więcej na ten temat
