Szesnaście filmów będzie walczyć o Złote Lwy w Konkursie Głównym tegorocznego, 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wyboru 12 tytułów dokonał dyrektor artystyczny Festiwalu, wspierając się głosem powołanego przez siebie Zespołu Selekcyjnego. Cztery dodał Komitet Organizacyjny wydarzenia.
Wśród zakwalifikowanych produkcji znalazły się: „Prime Time” Jakuba Piątka, „Zupa nic” Kingi Dębskiej, „Bo we mnie jest seks” Katarzyny Klimkiewicz, czyli filmowa biografia Kaliny Jędrusik, „Hiacynt” Piotra Domalewskiego, a także „Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego - ekranizacja reportażu Cezarego Łazarewicza o Grzegorzu Przemyku, maturzyście, który zmarł w wyniku pobicia przez milicję w 1983 roku.
Dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu Tomasz Kolankiewicz mówi, że pandemia nie odcisnęła się negatywnie na liczbie zgłoszonych w tym roku filmów. Jak dodaje, produkcje były bardzo różnorodne, pod względem tematyki, długości i formy.
Większość zakwalifikowanych filmów będzie miała w Gdyni swoje premiery. W konkursowej stawce jest sześć debiutów i trzy drugie filmy reżyserów. "To kolejny rok, w którym przeważają dzieła młodych twórców" - zauważa Tomasz Kolankiewicz. Jak mówi, jest to obiecujące dla przyszłości polskiego kina. „Widać duży potencjał, są to bardzo dojrzałe wypowiedzi artystyczne” - podkreśla Tomasz Kolankiewicz.
Wiele oczekiwanych tytułów - takich jak „Wesele 2” Wojciecha Smarzowskiego, „Broad Peak” Leszka Dawida, „Orzeł. Ostatni patrol” Jacka Bławuta, „Głupcy” Tomasza Wasilewskiego i „Gierek” braci Węgrzyn - nie zostało ukończonych i zgłoszonych do tegorocznej selekcji.
Do Konkursu Filmów Krótkometrażowych zakwalifikowano 24 tytuły, a do Konkursu Filmów Mikrobudżetowych - 5.
46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w Gdyni w dniach 20-25 września.
Dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu Tomasz Kolankiewicz mówi, że pandemia nie odcisnęła się negatywnie na liczbie zgłoszonych w tym roku filmów. Jak dodaje, produkcje były bardzo różnorodne, pod względem tematyki, długości i formy.
Większość zakwalifikowanych filmów będzie miała w Gdyni swoje premiery. W konkursowej stawce jest sześć debiutów i trzy drugie filmy reżyserów. "To kolejny rok, w którym przeważają dzieła młodych twórców" - zauważa Tomasz Kolankiewicz. Jak mówi, jest to obiecujące dla przyszłości polskiego kina. „Widać duży potencjał, są to bardzo dojrzałe wypowiedzi artystyczne” - podkreśla Tomasz Kolankiewicz.
Wiele oczekiwanych tytułów - takich jak „Wesele 2” Wojciecha Smarzowskiego, „Broad Peak” Leszka Dawida, „Orzeł. Ostatni patrol” Jacka Bławuta, „Głupcy” Tomasza Wasilewskiego i „Gierek” braci Węgrzyn - nie zostało ukończonych i zgłoszonych do tegorocznej selekcji.
Do Konkursu Filmów Krótkometrażowych zakwalifikowano 24 tytuły, a do Konkursu Filmów Mikrobudżetowych - 5.
46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w Gdyni w dniach 20-25 września.
![Polonia 24. Tygodnik [zapowiedź, 10.04.2025]](https://s2.tvp.pl/images2/2/f/b/uid_2fbc71173b2140b98bbaf326f89ebfdc_width_499_play_0_pos_0_gs_0_height_280.png)
