Trwają przesłuchania, staramy się dotrzeć do źródła przecieków materiałów egzaminacyjnych - poinformowała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr. Z informacji przekazanych przez śledczych wynika, że CKE wskazała w zawiadomieniu możliwe źródło przecieków.
Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr, czynności w tej sprawie prokuratura zleciła Komendzie Stołecznej Policji. Mają one trwać do końca lipca. Obecnie - jak wskazała Chyr - trwają przesłuchania.
Z informacji śledczych wynika, że w zawiadomieniu Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wskazana została osoba, "którą można typować jako odpowiedzialną za to zdarzenie".
W dzień egzaminu, ale przed jego rozpoczęciem, ok. godz. 6.30 w woj. podlaskim zanotowano wzrost wyszukiwań w Google frazy "wesele elementy fantastyczne".
O sprawie poinformował na Twitterze profil "Emocje w sieci", analizujący nastroje internautów. Jak podał, ok godz. 6.30 zaczęto wyszukiwać frazy "wesele elementy fantastyczne" i "wesele fantastyka", a ok. godz. 7.00 - dokładny temat tegorocznej matury z polskiego na poziomie podstawowym: "Jak wprowadzenie elementów fantastycznych do utworu wpływa na przesłanie tego utworu? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanych fragmentów +Wesela+".
Zauważono, że działo się tak tylko w woj. podlaskim. Załączono przy tym wykresy z Google Trends pokazujące zainteresowanie wyszukiwanymi frazami w ujęciu czasowym. Między godz. 7.00 a 9.00 zanotowano też pojedyncze wyszukiwania frazy "Anna Kamieńska".