O rozważenie powołania przez rektorów rzeczników akademickich, zajmujących się m.in. sprawami mobbingu i równego traktowania, zaapelował do rektorów uczelni minister nauki i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek. To reakcja na wystąpienie RPO ws. nieprawidłowości na Śląskim Uniwersytecie Medycznym.
Wówczas RPO spytał, czy resort nauki planuje podjąć działania służące wdrożeniu na uczelniach wyższych standardów antydyskryminacyjnych i antymobbingowych bądź służące wsparciu uczelni w samodzielnym ich przyjęciu. Z takim samym pytaniem RPO wystąpił do ministra zdrowia, którego ponadto poprosił o pilne podjęcie działań nadzorczych wobec ŚUM.
W czwartek na stronach RPO opublikowano odpowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego Wojciecha Murdzka. "Powzięte informacje skłoniły mnie do skierowania pisma do rektorów uczelni publicznych i niepublicznych tworzących system szkolnictwa wyższego i nauki, w którym zwróciłem uwagę Państwa Rektorów na szereg okoliczności, w tym na konieczność traktowania wszystkich przedstawicieli społeczności akademickich, studentów, doktorantów, nauczycieli akademickich oraz innych pracowników uczelni w sposób licujący z najwyższymi standardami etycznymi i moralnymi oraz poszanowanie osobistych praw, swobodę wyrażania własnych przekonań, wiary, orientacji i systemu wartości" - czytamy odpowiedzi ministra.
Szef resortu nauki zarekomendował rozważenie powołania przez rektorów instytucji rzecznika akademickiego w uczelni, określanego także mianem rzecznika praw i wartości akademickich. Jego zadaniem miałoby być wspieranie studentów i pracowników uczelni w rozwiązaniu konfliktów w sytuacjach budzących wątpliwości oraz dbanie o zapewnienie równego traktowania i poszanowania wszystkich członków wspólnoty akademickiej.
Murdzek przypomniał, że idea funkcjonowania i powoływania w uczelniach tzw. ombudsmana czy rzecznika akademickiego jest pokłosiem przeprowadzonej reformy szkolnictwa wyższego i nauki i zarazem przykładem praktyki wspierającej uczelnie we wdrażaniu przepisów Ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.
"Rzecznik akademicki działa na rzecz społeczności uczelni jako mediator i tzw. mąż zaufania, który swoje działania przy rozwiązywaniu indywidualnych sporów z zakresu mobbingu i dyskryminacji dotyczących uczelni i jej społeczności, czy nawet zwykłych interpersonalnych konfliktów, opiera na poszanowaniu zasad poufności i bezstronności oraz przede wszystkim niezależności od jednostek organizacyjnych i organów Uczelni" - napisał w piśmie do RPO Murdzek.
Dodał, że instytucja tego rodzaju rzeczników funkcjonuje nie tylko w wielu krajach europejskich, ale także na forum krajowym, gdzie dobre praktyki w tym zakresie wypracowały m.in. Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu czy Uniwersytet Warszawski.