Bezpieczne wybory w tradycyjnej formie będą możliwe najwcześniej za 2 lata; jeśli partie polityczne się z tym nie zgodzą, to jedyną bezpieczną formą są wybory korespondencyjne - podkreślił w piątek minister zdrowia Łukasza Szumowski.
"Wszelkie dane medyczne mówią, że nie ma lepszych lub gorszych terminów, miesięcy na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych z punktu widzenia medycznego. O wszystkich szczegółach, o formule, szczegółowych zaleceniach dotyczących przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych będę mógł poinformować pana premiera i przekazać mu swoje rekomendacje w momencie, gdy ustawa o wyborach korespondencyjnych będzie już w pełni ukształtowana i wróci w ostatecznej formie do parlamentu" - dodał szef MZ.